Sven Hannawald i syndrom wypalenia

„Na Hannim ciążyła ostatnio presja, z którą nie umiał sobie poradzić i z tego powodu, na własne życzenie, poddał się leczeniu w specjalistycznej klinice.” – poinformowało biuro WH Sport International”

„Sven jest w najlepszych rękach” – twierdzi lekarz niemieckiej ekipy, Ernst Jakob. Wcześniej Hanni zwrócił się do niego, aby poradził mu, co ma robić dalej. Sportowiec sam przeczuwał, że nie wszystko jest w porzadku, prosił więc o pomoc. Dr. Jacob polecił mu wizytę u specjalistów.

Miejsce pobytu Svena Hannawalda nie jest podane do publicznej wiadomości. W najbliższym czasie nie będzie on również brał udziału w publicznych wystąpieniach i nie będzie do dyspozycji mediów.

Syndrom wypalenia pojawia się wówczas, kiedy sportowiec, ale nie tylko - dotyczy to również nauczycieli, pielęgniarek i ludzi innych zawodów, znajduje sie pod wpływem długotrwałego stresu, a więc długotrwałego przeciążenia psychofizycznego.

Powstaniu tego syndromu sprzyja charakter wykonywanej pracy, stopień psychicznego zaangażowania, nadmierny poziom osobistej odpowiedzialności, wysokie wymagania, duże tempo pracy i fizyczne obciążenie, wzrost konkurencyjności.

Gdy rozwija się sydrom wypalenia, pojawia się poczucie braku satysfakcji z wykonywanej pracy mimo odnoszonych sukcesów, chroniczne zmęczenie, bóle głowy, bezsenność, zaburzenia gastryczne. Obserwuje się stopniową utratę energii, motywacji i zaangażowania w podjętą działalność.

Na ten syndrom cierpiał piłkarz Hannoveru, Jan Simak. Ciągła presja jest także powodem problemów, które ostatnio ujawniły się u utalentowanego reprezentanta Niemiec w piłce nożnej – Sebastiana Deislera.

Czy pobyt w klinice, pod opieką specjalistów, pomoże słynnemu, niemieckiemu skoczkowi? Miejmy nadzieję, że tak i że jeszcze ujrzymy taniec radości po znakomitym skoku, w wykonaniu zwycięzcy 50 Turnieju Czterech Skoczni, mistrza i wicemistrza olimpijskiego - Svena Hannawalda.

źródło: skispringen.de, "Syndrom wypalenia zawodowego" - Beata Majewska