Adam Małysz: Radek Żidek pozostaje trenerem kadry B

Po inauguracji Pucharu Świata w Wiśle w polskich mediach pojawiła się informacja o tym, że opiekę nad kadrą B już w najbliższych tygodniach miałby przejąć aktualny szkoleniowiec kadry młodzieżowej - Maciej Maciusiak. Tym samym, rola Radka Żidka, jako pierwszego trenera zaplecza kadry narodowej, byłaby ograniczona. Te doniesienia w rozmowie z portalem Skijumping.pl dementuje dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim, Adam Małysz.

- To prawda, że odbyło się spotkanie z trenerami kadry B, natomiast głównie miało ono charakter motywacyjny i w żadnym przypadku nie zostały na nim podjęte decyzje o zmianach na stanowiskach trenerskich. Radek Żidek pozostaje głównym szkoleniowcem kadry B - zapewnia Małysz.

Co było przedmiotem dyskusji członków polskiej reprezentacji? - Został poruszony temat bliższej współpracy pomiędzy kadrą B a kadrą juniorów Macieja Maciusiaka. Mają odbywać się wspólne zgrupowanie obu tych grup, natomiast Maciej Maciusiak nie został mianowany zwierzchnikiem kadry B.

Czterokrotny mistrz świata w skokach narciarskich podkreśla, iż w kadrze B musi nastąpić zauważany progres, bo zawody w Wiśle dobitnie pokazały, że poziom sportowy skoczków tej grupy nie jest zadowalający. Nie może dochodzić do takiej sytuacji, w której na domowym obiekcie awans do konkursu głównego uzyskuje zaledwie jeden zawodnik z kadry B.

- Informacje, które ukazały się ostatnio w ogólnopolskich mediach, w większości są nieprawdziwe - kwituje Małysz.

Kolejnym testem dla kadr B i C będzie inauguracja cyklów FIS Cup oraz Pucharu Kontynentalnego, które w dniach 7-10 grudnia odbędą się na olimpijskim kompleksie skoczni w Whistler. Do tego czasu w Pucharze Świata występować będzie wyłącznie kadra A kierowana przez Stefana Horngachera.