Strona główna • Puchar Świata

Okiem Samozwańczego Autorytetu: My tu gadu-gadu, a Niemcy się zbroją

My w Polsce świętujemy czterdziestkę Adama Małysza, rozkminiamy miejsca Polaków w pierwszej i drugiej dziesiątce, podniecamy się rekordami skoczni Norwegów a tymczasem Niemcy się zbroją!

Nie tylko się zbroją, ale wreszcie wykorzystują swój potencjał. W Niżnym Tagile pokazali prawdziwy blitzkrieg. 222 punkty w sobotę, 280 punktów w niedzielę. Dzięki wynikom na Bocianie wyszli właśnie na prowadzenie w Pucharze Narodów a Rysiek Piątek został indywidualnie liderem PŚ. I wiecie co? Choć nie dość, że to nie Polak, ale na dodatek jeszcze Szwab, to jakoś tak ciepło mi się na sercu robi jak widzę w żółtym plastronie niewysokiego chłopinę z wąsikiem.

Zresztą, umówmy się: dzięki czemu to niby Rychu tej zimy wymiata? Wygrywać to już wcześniej wygrywał, ale liderem PŚ jeszcze nie był. Więc dzięki czemu te wyniki? Że niby dobrze przepracowane lato? Że nowe metody treningowe? Że szczęście do warunków? Bujdy na resorach! Wąsy proszę państwa, wąsy! Wąsy to +10 do mocy, +20 do umiejętności i +25 do pewności siebie!

Ktoś mnie podchwytliwie zapyta "dlaczego inni Niemcy też wymiatają, choć wąsów nie mają"? Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam - biada temu, kto poddaje próbie Autorytet Samozwańczy. Czyż nie wiecie, że mam na to pytanie odpowiedź gotową? Odpowiedzią moją niech zaś będzie taka oto przypowieść. W owym czasie szlajałem się z członkami pewnego zespołu heavymetalowego. Dwóch z trzech jego członków wyglądało jak na metalowców przystało - długie włosy, czarne ubrania itd. Trzeci z kolei zarówno aparycją jak i ubiorem przypominał raczej dobrodusznego buchaltera, kościelnego organistę lub sprzedawcę serdelków. Gitarzysta ów sympatyczny łysiał co nieco na czubku głowy a włosy nosił przystrzyżone krótko. Zapytali tego człowieka: przyjacielu, dlaczego nosisz się zupełnie inaczej, niż współbracia Twoi w muzyce? Odparł ów: Ważne są włosy wewnątrz, a nie na zewnątrz! I tak samo jest z Niemcami. Koledzy Ryśka noszą swoje wąsy wewnątrz. W sercu i duszy. I ta wąsatość ich wnętrza przesądza o ich wynikach sportowych.


Poza tym Czesi odbili się od dna! Dzięki 28. miejscu Vojtecha Stursy z soboty nasi południowi sąsiedzi mają 3 punkty w Pucharze Narodów! O jeden mniej od Francuzów, ale o 3 więcej od Bułgarii, Estonii, Kanady, Kazachstanu i Włoch! Nie mówiąc już o Ukrainie, Korei Płd. i Turcji. Oraz Irlandii, Zimbabwe, Timorze Wschodnim i San Escobar. Czesi zdobyli w Niżnym Tagile również o 3 punkty więcej od Japończyków. Jak widać kraj Kwitnącej Wiśni ma tej zimy zwycięzcę konkursu, byłego lidera w wyścigu o Kryształową Kulę, aktualnego lidera klasyfikacji generalnej Plastikowej Kulki raz najstarszego skoczka w stawce, ale też bardzo krótką ławkę rezerwowych.

Gdyby Niżny Tagił nazywał się Stalingrad, to może Rosjanie daliby odpór Niemcom. Niestety - Rosjanie wypadli w swej ojczyźnie jak chory na Parkinsona staruszek w zawodach balonowych. 25. miejsce Dienisa Korniłowa w sobotę i 30. Wasiljewa w niedzielę. Choć jako gospodarze spisali się o kwant procenta lepiej od Finów, bo Aalto uciułał w Ruce dwa oczka mniej. By być sprawiedliwym, trzeba też jednak przypomnieć jakże znaczący w tych arcyważnych dywagacjach fakt, że Rosjanie mieli do dyspozycji dwa konkursy indywidualne, a Finowie tylko jeden.

Norwegowie to jedyna nacja, która dzielnie stawiała się Niemcom. Daniel-Andre Tande oraz Johann Andre Forfang odpowiedzieli dwoma miejscami na podium na trzy niemieckie a, na okrasę, porywalizowali o rekord skoczni. Ostatecznie ten drugi odebrał sobie to, co do niego należało, Tande był rekordzistą tylko jedną, sobotnią serię.

Na deser zostawiłem sobie Polaków. Napiszę o nich tyle, że nadal jestem spokojny. Trochę mniej, ale nadal. Serio. Spoko. Będzie dobrze.

Startujemy powoli z tabelkami, na razie będą dwie, żeby Was za bardzo nie rozpieszczać.

Poczet zwycięzców 04.12.2017
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Richard Freitag Niemcy 1 1
2 Andreas Wellinger Niemcy 1 2
3 Jernej Damjan Słowenia 1 7
4 Junshiro Kobayashi Japonia 1 9

Proszę Szanownej Wycieczki. Zgodnie z zapowiedziami z ostatniego felietonu zeszłego sezonu, chciałem uroczyście ogłosić nowe zasady dotyczące przyznawania Plastikowej Kulki. Otóż od sezonu bieżącego będzie obowiązywała punktacja. Punkty będę przyznawał w sposób następujący:

31. miejsce w zawodach – 5 punktów.

32. miejsce w zawodach – 1 punkt

51. miejsce w kwalifikacjach – 2 punkty

Dodatkowe 3/7 punktu przyznawane będzie za 31 miejsce, jeśli zawodnik wszedł do drugiej serii (w przypadku, gdy awansowało 31 zawodników ze względu na lokatę ex-aequo).

Przy równej ilości punktów decyduje niższe miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Przy obu równych kryteriach – mniejsza ilość występów. Przy trzech równych kryteriach – rzucam monetą. A gdyby moneta wturlała się pod jakiś mebel – przyznaję Plastikową Kulkę sobie.

Chciałem przypomnieć raz jeszcze, że Plastikowa Kulka nie jest prześmiewczą nagrodą dla najgorszego skoczka, by z niego drwić. Jest żartobliwą nagrodą pocieszenia dla skoczka najbardziej pechowego.

Plastikowa Kulka 04.12.2017
Lpzawodnikkrajpkt.wPŚ
1 Naoki Nakamura Japonia 5 n
1 Noriaki Kasai Japonia 5 n
3 Manuel Poppinger Austria 5 32
4 Andreas Stjernen Norwegia 5 22
5 Andreas Alamommo Finlandia 3 n
6 Robert Kranjec Słowenia 2 n
6 Kento Sakuyama Japonia 2 n
6 Michaił Nazarow Rosja 2 n
9 Kilian Peier Szwajcaria 1 n
9 Anze Lanisek Słowenia 1 n
11 Jakub Wolny Polska 1 37

No, jak widać sława Plastikowej Kulki dotarła już do dalekiej Azji. Japończycy twardo walczą o to trofeum. Na prowadzeniu ex-aequo Noriaki Kasai i Naoki Nakamura. W zestawieniu jeszcze Kento Sakuyama. Jedyny przedstawiciel Biało-Czerwonych - na ostatnim miejscu.

Cytat zupełnie na temat: "Bocian! Bocian! Skoro on może, to my też możemy!" Przemysław Babiarz

Ciemność widzę...

Cytat zupełnie nie na temat: "Jednego ranka zastrzeliłem słonia w mojej piżamie. Jak się tam znalazł, nie wiem". Kapitan Geoffrey T. Spaulding

I to by było na tyle jeśli chodzi o bociany tudzież słonie. Wracamy do starej, dobrej, dobrze nam znajomej Europy. Za tydzień zawody na niemieckiej ziemi gdzie Rosjanie na pewno zrobią blitzkrieg Niemcom, na pewno zdobędą jakieś punkty, na pewno wystąpią. Po za tym tylko dwie rzeczy są tam jeszcze pewne. Sosna i wiewiórka. (Ale już nie bocian).

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.