Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki: Technicznie wygląda to lepiej

Dawid Kubacki zdominował piątkowy trening na Gross-Titlis-Schanze, wygrywając obie serie poprzedzające kwalifikacje. W tych wywalczył czwarty rezultat. W rozmowie z mediami przyznał, że nie był to dzień pozbawiony błędów na skoczni.


- Mieliśmy okazję oddać całkiem fajne skoki. Już dwa dni temu wyglądały one tutaj bardzo dobrze. Możliwość odbycia spokojnego treningu dała nam dużo pod kątem psychicznym i technicznym. Mimo pojawiających się spóźnień na progu, moje próby stały na przyzwoitym poziomie. Nie były to skoki stuprocentowo super, ale krok za kroczkiem. Technicznie wygląda to już lepiej, więc jest to dobra droga, którą trzeba cierpliwie iść - twierdzi 27-latek.

Czy któryś ze skoków był zdecydowanie najlepszy? - Skoki treningowe były bardzo porównywalne. Na czucie, powiedziałbym, że w pierwszym było mniej spóźnienia na progu niż w pozostałych. Różnicą między nimi był timing, ale nie był to główny punkt, na którym miałem się dziś koncentrować. Poza tym, wszystko funkcjonuje, więc to jest jak najbardziej dla mnie pozytywne.

Regularnie rosnąca dyspozycja to zaplanowany proces? - Takie było założenie przed zimą, aby nie szarpać się od startu o nie wiadomo jakie wyniki. Kontynuowaliśmy pracę z lata i wydaje mi się, że to jest słuszna koncepcja przyjęta przez trenera. Tego planu możemy się trzymać.

Korespondencja z Engelbergu, Tadeusz Mieczyński