Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

PŚ Pań w Hinterzarten: Japonki wygrywają premierową drużynówkę, Wuerth w szpitalu

Reprezentacja Japonii wygrała historyczny, pierwszy konkurs drużynowy w ramach Pucharu Świata Pań w niemieckim Hinterzarten (HS108). Drugie miejsce zajęły Rosjanki, a trzecie - Francuzki. Groźny upadek w pierwszej serii konkursowej zaliczyła Svenja Wuerth. Niemka została odwieziona do szpitala.


Po pierwszej serii konkursowej na prowadzeniu znajdowały się Japonki. Yuki Ito (104 m), Kaori Iwabuchi (100 m), Yuka Seto (90 m) i Sara Takanashi (102,5 m) na półmetku rywalizacji miały przewagę 24 punktów nad drużyną gospodarzy.

Wynik Niemek zszedł jednak na dalszy plan po groźnym upadku Svenji Wuerth. Tegoroczna mistrzyni świata w mikście w pierwszej serii konkursu drużynowego pań upadła przy lądowaniu na 97. metrze. Niemka straciła kontrolę nad nartami, upadła na śnieg, a następnie uderzyła w jedną z band okalających Adlerschanze (HS108).

- Svenja jest przytomna, ale odczuwa ból w kolanie. Po tym zdarzeniu została przetransportowana do szpitala, gdzie przejdzie dalsze badania – powiedział w rozmowie z ZDF trener niemieckiej drużyny, Andreas Bauer.

Szkoleniowiec za podjęte decyzje skrytykował jury zawodów: – Nie do końca rozumiem, dlaczego osoby za to odpowiedzialne, przy tak dużej ilości świeżego śniegu na zeskoku, pozwoliły skakać dziewczynom tak daleko.

Upadek Wuerth obudził wspomnienia ze stycznia 2014 roku, kiedy ta sama sportsmenka groźnie upadła w Czajkowskim. Wówczas, wskutek złamania szóstego kręgu szyjnego, groziła jej nawet paraplegia. – Brakowało dwóch, może trzech milimetrów, abym dziś poruszała się na wózku inwalidzkim – opowiadała 24-latka.

Trzecie miejsce na półmetku konkursu drużynowego w Hinterzarten zajmowały Rosjanki. Na kolejnych pozycjach sklasyfikowane były ekipy Francji, Słowenii, Austrii, Norwegii i Stanów Zjednoczonych. Już na pierwszej serii zawodów swój udział zakończyły drużyny Włoch, Kanady i Rumunii.

Pod koniec serii byliśmy świadkami kilku dalekich lotów. Najpierw kobiecy rekord skoczni Sary Hendrickson - 107,5 m - wyrównała Francuzka Lucile Morat. Następnie wynik ten poprawiła Rosjanka Irina Awwakumowa (108 m). Ostatecznie nową rekordzistką Adlerschanze (HS108) została Norweżka Maren Lundby, która wylądowała na 109 metrze.

Pierwszą rundę konkursową rozegrano z 25., 24., 23., 22., 21. i 20. belki.

W finałowej serii Japonki nie dały sobie wydrzeć historycznego zwycięstwa. Yuki Ito (105 m), Kaori Iwabuchi (104,5 m), Yuka Seto (93 m) i Sara Takanashi (102,5 m) znokautowały konkurencję. Drugie Rosjanki straciły do triumfatorek 92,3 punktu. Najniższy stopień podium przypadł drużynie Francuzek, które o 9,9 punktu wyprzedziły, osłabione brakiem Svenji Wuerth, Niemki.

Piąte miejsce przypadło Słowenkom, a tuż za nimi uplasowały się ekipy Austrii, Norwegii i Stanów Zjednoczonych.

Finałową serię przeprowadzono z 22., 21., 20. i 19. platformy.

W nieoficjalnych wynikach indywidualnych zawodów najlepsza okazała się liderka PŚ, Katharina Althaus (106 m i 106,5 m) przed Maren Lundby (109 m i 102 m) oraz Iriną Awwakumową (108 m i 101,5 m).

W klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów Pań prowadzą niezmiennie Niemki (919 pkt.) przed Japonkami (790 pkt.) i Rosjankami (494 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano konkurs indywidualny w Hinterzarten. Początek zawodów o 15:30. Godzinę wcześniej odbędzie się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki I serii konkursu >>

Zobacz końcowe wyniki konkursu >>

Zobacz nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu >>

Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>

Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów Pań >>