Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Martin Schmitt: "To były wspaniałe pojedynki"

Martin Schmitt niedawno odwiedził Polskę z okazji rozgrywania towarzyskiego meczy pomiędzy Reprezentacją Artystów Polskich a Drużyną Skoczków Narciarskich. Podczas spotkania w Płocku Martin znalazł chwilkę, aby odpowiedzieć na kilka pytań naszych redaktorów...

Od roku trenerem jest Wolfgang Steiert. Czy istotnie zmienił się wygląd treningów?

Martin Schmitt: Wprowadziliśmy tylko bardzo niewielkie zmiany. Do tej pory wszystko grało, więc żadne rewolucje nie były konieczne.

Zaczynacie wkrótce przygotowania do nowego sezonu. Co chciałbyś osiągnąć?

Martin Schmitt: Chcę przede wszystkim możliwie dobrze przygotować się do Mistrzostw Świata w Oberstdorfie.

Wierzysz w zwycięstwo w Oberstdorfie?

Martin Schmitt: Za wcześnie jeszcze, żeby o tym myśleć. Uważam, zę będę dobrze przygotowany. Zrobię, co w mojej mocy, aby wygrać A jak będzie, to się okaże.

A większe szanse upatrujesz w konkursie na skoczni dużej, czy też na normalnej?

Martin Schmitt: Zawsze wolałem skocznie duże, więc więcej szans na zwycięstwo mam raczej na K-120, niż na K-90.

Utrzymujesz nadal kontakt z Reinhardem Hessem?

Martin Schmitt: Bardzo Sporadyczny. Nieczęsto się spotykamy.

Co sądzisz o planach połączenia Letniego Grand Prix z Pucharem Świata?

Martin Schmitt: Według mnie skoki latem i zimą są to dwie osobne sprawy i wymagają nieco różnego przygotowania. Nie jest to raczej najlepszy pomysł.

Swego czasu, Primoż Peterka zdecydowanie dominował przez dwa sezony w PŚ. Potem przyszedł kryzys, a następnie powrót do niezłej formy, jednak już nie takiej jak na początku kariery. Czy widzisz tu jakąś analogię do ciebie?

Martin Schmitt: Nie - nie wydaję mi się. Jesteśmy zupełnie innymi przypadkami.

Jak wspominasz rywalizację z Adamem Małyszem?

Martin Schmitt: Bardzo dobrze. To były wspaniałe pojedynki, kiedy walczyliśmy o zwycięstwo - np podczas MŚ w Lahti.

Gdzie spędziłeś wakacje?

Martin Schmitt: Odpoczywałem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w Dubaju.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w nadchodzącym sezonie.