Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki: Zrobiłem następny krok w karierze, kolejne przede mną

Po blisko dziewięciu latach występów w elicie, Dawid Kubacki doczekał się pierwszego indywidualnego podium w zawodach Pucharu Świata w karierze. 27-latek 66. Turniej Czterech Skoczni rozpoczął od trzeciej lokaty na Schattenbergschanze (HS137) w Oberstdorfie.


Co było kluczem do osiągnięcia takiego rezultatu? - Rozmowa z panią psycholog, odbyta przed Turniejem Czterech Skoczni, z pewnością pomogła. Nie zaprzeczę. Wydaje mi się, że jest to też efekt mojej cierpliwości. Wiedziałem, że w końcu do tego sukcesu dobrnę. Wymagało to pewnego nakładu sił, różnie po drodze to wychodziło na skoczniach, ale moja konsekwencja w dążeniu do celu popłaciła.

- Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku, bo raz, że jest to moje pierwsze zimowe podium w karierze, dwa, że na tak prestiżowej imprezie, a trzy, iż usłyszałem Mazurek Dąbrowskiego na podium <śmiech>. Dla mnie ten dzień niesie same pozytywy, ale muszę mieć w głowie to, że sporo pracy przede mną. Dzisiejsze skoki nie był tak dobre, jak mogły być. Troszeczkę mi brakowało, ale solidny poziom, który dziś pokazałem, dla mnie jest do zaakceptowania na tym etapie sezonu - dodaje podopieczny Stefana Horngachera.

- Kolejne konkursy Turnieju Czterech Skoczni traktuję jak kolejne z cyklu Pucharu Świata. Kalkulacje nie mają sensu, bo jeszcze sporo przed nami. Dla mnie istotą dobrych skoków jest koncentracja na najbliższym konkursie, a nie następnymi trzema. Liczy się tu i teraz, a nie to, co będzie za kilka dni - tłumaczy drużynowy mistrz świata z Lahti.

- Ciężko na to pracowałem, nie przyszło mi to łatwo, ale po to się pracuje, żeby osiągać swoje cele. Zrobiłem następny krok w swojej karierze, a kolejne dopiero przede mną - zapowiada Kubacki.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela