Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wielka Krokiew gotowa na skoczków i kibiców!

Już niedługo polskich fanów sportów zimowych czekają wielkie emocje. W najbliższy weekend najlepsi skoczkowie świata zmierzą się na zmodernizowanej Wielkiej Krokwi. Atmosferę podgrzewa fakt, że to jedne z ostatnich konkursów, które odbędą się przed rywalizacją olimpijską w Pjongczangu. Jak zapewniają organizatorzy, zakopiański obiekt został bardzo starannie przygotowany do premierowych zmagań.


- Od poniedziałku przejęliśmy skocznię. Zaczęły przyjeżdżać telewizje, które montują się na skoczni. Przygotowujemy także drogi ewakuacyjne i od piątku czekamy już tylko na kibiców i rywalizację sportową – powiedział Wojciech Gumny, członek Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w Zakopanem.

Po modernizacji, Wielka Krokiew otrzymała pięcioletnią homologację FIS na rozgrywanie zawodów. Nowy profil obiektu, na którym nieprzerwanie od 2002 roku rozgrywane są zawody z cyklu Pucharu Świata, pozwoli skoczkom na osiąganie znacznie dalszych odległości niż miało to miejsce dotychczas. - Na pewno będą bite nowe rekordy skoczni. Wcześniej punkt HS był na 134. metrze, teraz jest na 140. Już na ostatnich zawodach FIS Cup zawodnicy skakali po 140 metrów, więc w zawodach Pucharu Świata można spodziewać się jeszcze dalszych prób – stwierdził Gumny.

Polscy skoczkowie mają już za sobą próby na największym w tej chwili obiekcie w Polsce. W grudniu ubiegłego roku trenowały tam polskie kadry, natomiast autorem premierowego skoku został Klemens Murańka.

Zawodnicy pierwszą okazję do zmierzenia się na odnowionej Wielkiej Krokwi mieli podczas rywalizacji o puchar Tatrzańskiego Związku Narciarskiego 6 i 7 stycznia. Wówczas, dwukrotnie najlepszy okazał się Krzysztof Leja. Ten sam skoczek jest właścicielem nieoficjalnego rekordu skoczni. W rozegranych dwa tygodnie temu zawodach z cyklu FIS Cup, które były pierwszymi konkursami organizowanymi pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej na nowo przebudowanej arenie, poszybował na 141. metr.

W środę szansę do testowania obiektu mieli polscy skoczkowie, wśród których znalazł się m.in. Krzysztof Miętus. - Będzie można tutaj skoczyć nawet 150 metrów - przyznał były członek kadry A.

Prognozy na zbliżający się weekend wskazują na to, że rywalizacja o pucharowe punkty nie jest zagrożona. Temperatura przez cały weekend będzie oscylować w granicach 2-4 stopni Celsjusza. Warunki najbardziej mają dać się we znaki zawodnikom w piątek. Powiewy wiatru mogą wtedy dochodzić nawet do 6 m/s. Dodatkowo towarzyszyć będą im niewielkie opady deszczu. Pogoda ma poprawić się w sobotę, kiedy podmuchy nie powinny przekraczać 2-3 m/s. W niedzielę wiatr będzie nieco mocniejszy, jednak nie powinien przeszkodzić w rozegraniu konkursu indywidualnego.

Kibiców, którzy nie zaopatrzyli się jeszcze w bilety wstępu na zmagania, które będą odbywać się od piątku do niedzieli u podnóża Tatr, czeka zła wiadomość. Wejściówki na kwalifikacje, konkurs drużynowy oraz indywidualny zostały wyprzedane już w październiku. Taka sytuacja sprawiła, że publikowanych jest teraz wiele ofert odsprzedaży biletów za ceny wielokrotnie przewyższające ich nominalną wartość. - Tatrzański Związek Narciarski, jako organizator zawodów, nie popiera kupowania biletów od "koników". W swoich działaniach zawsze stawiamy na rzetelność i nie zgadzamy się na podobne praktyki. Dlatego zgłosiliśmy ten proceder do Prokuratury Rejonowej w Zakopanem. Zawsze staraliśmy się, żeby Puchar Świata nie był imprezą elitarną i dlatego ceny biletów zostały ustalone na 70-80 zł - podsumował Wojciech Gumny.

Z informacji podanych przez Komitet Organizacyjny PŚ w Zakopanem wiadomo, że swój przyjazd do zimowej stolicy Polski awizowało 15 reprezentacji. Na tę chwilę do startu zgłoszono 72 skoczków, jednak ich liczba może ulec zmianie. Oficjalną listę startową poznamy dopiero po odprawie technicznej - w piątek, około południa.

Awizowane składy reprezentacji na PŚ w Zakopanem (HS140):

Austria:

- Stefan Kraft (5. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Michael Hayboeck (21. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Manuel Fettner (23. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Clemens Aigner (28. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Manuel Poppinger (34. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Gregor Schlierenzauer (36. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Ulrich Wohlgenannt;

Bułgaria:

- Władimir Zografski (49. miejsce w PŚ 2017/2018);

Czechy:

- Cestmir Kozisek (41. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Vojtech Stursa (52. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Roman Koudelka (56. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Viktor Polasek;

Estonia: ??

Francja: ??

Japonia:

- Junshiro Kobayashi (6. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Noriaki Kasai (26. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Ryoyu Kobayashi (34. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Daiki Ito (53. miejsce w PŚ 2017/2018);

Kanada:

- Mackenzie Boyd Clowes;

Kazachstan: ??

Niemcy:

- Richard Freitag (2. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Andreas Wellinger (3. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Markus Eisenbicher (10. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Karl Geiger (14. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Stephan Leyhe (18. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Constantin Schmid (31. miejsce w PŚ 2017/2018);

Norwegia:

- Daniel Andre Tande (4. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Anders Fannemel (7. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Johann Andre Forfang (8. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Robert Johansson (9. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Andreas Stjernen (11. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Halvor Egner Granerud (22. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Marius Lindvik;

Polska:

- Kamil Stoch (1. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Dawid Kubacki (12. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Piotr Żyła (15. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Stefan Hula (16. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Maciej Kot (20. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Jakub Wolny (38. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Bartosz Czyż;

- Tomasz Pilch;

- Paweł Wąsek;

- Aleksander Zniszczoł;

Rosja: ??

Słowenia:

- Peter Prevc (17. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Anze Semenic (24. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Timi Zajc (30. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Ziga Jelar (37. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Domen Prevc (38. miejsce w PŚ 2017/2018).

Szwajcaria: ??

Stany Zjenoczone:

- Kevin Bickner (42. miejsce w PŚ 2017/2018);

- William Rhoads (42. miejsce w PŚ 2017/2018);

- Michael Glasder.