Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wypowiedzi Żyły i Wolnego po konkursie w Lillehammer

Po punktach Pucharu Świata zdobytych w Oslo Holmenkollen, Piotr Żyła oraz Jakub Wolny poszerzyli swój tegoroczny dorobek również w Lillehammer. Podopieczni Stefana Horngachera uplasowali się w drugiej dziesiątce, zajmując kolejno 14. i 20. miejsce.


Piotr Żyła (14. miejsce):

- Jestem zadowolony z dzisiejszych skoków. Były bardzo fajne. W ogóle dobrze skakało mi się w tym roku w Lillehammer. Usatysfakcjonował mnie ten występ. Poza pierwsza serią, gdzie spóźniłem wyjście z progu. Za to próbny skok był na poziomie, więc powoli wszystko zaczyna wracać na dobre tory. W sierpniu będę w formie <śmiech>. Nie no, może trochę szybciej, w lipcu <śmiech>...

- Po pierwszej serii mieliśmy fajne Mistrzostwa Polski w tabeli. W drugiej rudzie Stefankowi odwrócił się nieco kierunek wiatru, ale mamy dwóch triumfatorów. Wygrał Dawid, a Kamil był nieosiągalny w swojej lidze.

- Czy poranny przejazd do Trondheim i jutrzejszy dzień to najtrudniejszy moment turnieju Raw Air? Zależy jak się to poukłada. Jeśli dobrze prześpi się w autokarze, wówczas nie ma problemu. Wydaje mi się, że ciekawie jest to zorganizowane, bo każdego dnia coś się dzieje i nie nudzimy się. Taka intensywna końcówka sezonu.

Jakub Wolny (20. miejsce):

- Za mną jeden z lepszych startów w karierze, więc i ja jestem zadowolony. Drugi skok był trochę gorszy, ale jest w porządku i będziemy walczyć dalej. Po rundzie finałowej byłem zły, bo spóźniłem ten skok i od razu wiedziałem, że nie poprawię swojego miejsca zajmowanego na półmetku rywalizacji.

- Chłopacy skakali dziś super, natomiast Kamil rzeczywiście jest poza zasięgiem pozostałych skoczków.

- Wrażenia z Raw Air są pozytywne, choć jest to intensywny turniej. Każdy odczuwa jakieś zmęczenie, ale skakanie codziennie to przyjemność.

Korespondencja z Lillehammer, Dominik Formela