Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Raw Air zawita do Tromsoe?

Chociaż emocje związane z Raw Air jeszcze nie opadły, w Norwegii już niedługo może powstać jedna z najbardziej zjawiskowych skoczni na świecie. Nowy obiekt ma być usytuowany w Tromsoe, skąd pochodzi między innymi szósty w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Johann Andre Forfang.


Reklamowany jako "najbardziej ekstremalny turniej w skokach narciarskich" Raw Air może niedługo doczekać się dość znaczących zmian. Już przed jego rozpoczęciem w środowisku krążyła informacja o modernizacji skoczni Granasen w Trondheim, która ma rozpocząć się w najbliższych tygodniach. Jeśli tak się stanie, wspomniany obiekt musi zostać zastąpiony innym, by turniej mógł być rozgrywany w niezmienionej formie. Na pomysł rozwiązania tego problemu wpadły władze Tromsoe.

Mimo ogromnych tradycji, w Norwegii ciągle brakuje nowoczesnych obiektów. Większość z nich kwalifikuje się do modernizacji, a utrzymane w dobrym stanie nie zawsze spełniają warunki potrzebne do organizacji konkursów z cyklu Pucharu Świata. Przykładem może być kompleks w Renie, który gości zmagania tzw. drugiej ligi, czyli Pucharu Kontynentalnego. By jednak organizować tam imprezy na większą skalę, trzeba między innymi zainwestować w sztuczne oświetlenie i nowoczesny wyciąg, a nie wszystkich stać na tak duży wydatek.

Tromsoe fanom skoków narciarskich może kojarzyć się głównie z postacią Johanna Andre Forfanga. 22-letni reprezentant Norwegii właśnie tam stawiał pierwsze kroki w swojej karierze. W liczącym ponad 74 000 mieszkańców mieście znajduje się co prawda kilka obiektów, ale nadają się one jedynie do szkolenia dzieci. Dalszy rozwój młodzieży z tamtych rejonów jest możliwy jedynie w Trondheim, do którego Forfang musiał przeprowadzić się w dość młodym wieku. Drużynowy mistrz olimpijski nie ukrywa, że realizacja projektu budowy nowoczesnej skoczni w Tromsoe jest dla niego niezwykle ważna.

- W tej okolicy bardzo brakuje porządnej dużej skoczni. Nie tylko na południu Norwegii rodzą się utalentowane dzieci, dlaczego więc nie dbamy o ich rozwój? – mówi Forfang, cytowany przez Przegląd Sportowy.

Starania 22-letniego skoczka zostały zauważone podczas weekendu w Lahti, gdzie czołowi zawodnicy rywalizowali w ostatnich zawodach przed rozpoczęciem Raw Air. Tam bowiem doszło do spotkania Forfanga z dyrektorem Pucharu Świata w skokach narciarskich, Walterem Hoferem, który zapowiedział swoją osobistą wizytę w Tromsoe po zakończeniu obecnego sezonu.

- Od dwóch lat pracuję nad projektem nowej skoczni. Chodzę do odpowiednich ludzi w urzędach, namawiam i zachęcam do pochylenia się nad projektem. Opowiedziałem o wszystkim Hoferowi i był zaskoczony, jak daleko udało mi się zajść – dodaje Forfang, również na łamach Przeglądu Sportowego.

Obiekt w Tromsoe byłby czwartą najdalej wysuniętą na północ skocznią świata. Zawodnicy mieliby więc okazję do rywalizowania na tle zorzy polarnej.

- Gdyby udało się doprowadzić do budowy takiego obiektu, bez wątpienia byłby to najpiękniejszy konkurs w całym kalendarzu Pucharu Świata – dodaje, cytowany przez Przegląd Sportowy, szef norweskich skoków narciarskich Clas Brede Brathen.

Jeżeli realizacja planu dojdzie do skutku, nowy obiekt ma powstać do 2020 roku. Inwestycja ma kosztować 100 milionów koron norweskich i obejmować utworzenie dużej i normalnej skoczni.