PŚ w Planicy: 10 zespołów na liście startowej konkursu drużynowego

Przed nami ostatni w tym sezonie konkurs drużynowy Pucharu Świata. Już o 10:00 na Letalnicy (HS240) w Planicy rozpocznie się rywalizacja z udziałem dziesięciu ekip. Nie zabraknie Polaków, którzy są w gronie kandydatów do miejsca na podium.

Sobotni konkurs drużynowy jest zaliczany do turnieju Planica 7. Indywidualne wyniki uczestników dzisiejszej rywalizacji będą zaliczone do klasyfikacji generalnej słoweńskiego cyklu. Po trzech z siedmiu zaplanowanych serii na prowadzeniu jest Johann Andre Forfang. Norweg zgromadził 695,6 pkt. i o 23,6 pkt. wyprzedza drugiego Kamila Stocha (672 pkt.) oraz o 41,7 pkt. trzeciego Roberta Johanssona (653,9 pkt.). Szósty jest Dawid Kubacki (644,5 pkt.).

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Planica 7 >>

Kończący się sezon obfitował w konkursy drużynowe. Wliczając zimowe igrzyska olimpijskie i MŚ w lotach, łącznie skoczkowie uczestniczyli już w dziewięciu tego typu rywalizacjach. Najlepsi tej zimy byli bez wątpienia Norwegowie, którzy triumfowali w siedmiu z dziewięciu drużynówek, w tym obu tych najważniejszych, w Pjongczangu i Oberstdorfie. Ponadto z jednej wygranej cieszyli się Polacy (w Zakopanem) i Niemcy (w Lahti).

Biało-Czerwoni oprócz triumfu na Wielkiej Krokwi, zajmowali jeszcze drugie miejsca w Wiśle, Titisee-Neustadt, Lahti, Oslo i Vikersund. Na podium zawodów drużynowych PŚ zabrakło nas tylko w Ruce, gdzie po dyskwalifikacji Piotra Żyły w pierwszej serii zajęliśmy szóstą pozycję. Polacy wywalczyli również brązowe medale na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu oraz Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie.

Głównymi faworytami do zwycięstwa w Planicy są Norwegowie. Triumfatorzy obecnej edycji Pucharu Narodów nie powinni jednak tak zdominować rywalizacji, jak to miało miejsce przed tygodniem w Vikersund. O miejsca na podium powinny rywalizować także drużyny Polski, Słowenii i Niemiec. Niespodziankę mogą sprawić zespoły Japonii i Austrii.

Szczególnie interesująco zapowiada się walka Polaków i Niemców. Drużyna Stefana Horngachera na dwa konkursy przed końcem sezonu traci tylko 110 punktów do zajmującej drugą pozycję w Pucharze Narodów ekipy Wernera Schustera.

W sobotnim konkursie drużynowym w Planicy wystąpi dziesięć zespołów - Włochy, Stany Zjednoczone, Rosja, Szwajcaria, Japonia, Słowenia, Austria, Polska, Niemcy i Norwegia. Biało-Czerwoni wystąpią w składzie: Piotr Żyła (nr 8-1), Stefan Hula (nr 8-2), Dawid Kubacki (nr 8-3) i Kamil Stoch (nr 8-4).

Do tej pory rozegrano dwanaście konkursów drużynowych Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Planicy. Najczęściej, bo czterokrotnie triumfowali Norwegowie (2008, 2009, 2016, 2017). Polacy mają na swoim koncie drugie (2009) i trzecie (2017) miejsce. Ponadto Biało-Czerwoni zajmowali w Planicy drugą pozycję w 2014 roku, ale miało to miejsce na Bloudkovej Velikance (HS139).

W porze sobotniej drużynówki w Planicy wiatr ma osiągać średnią prędkość 1 m/s. Temperatura powietrza ma z kolei wynosić 0°C.

Rekord Letalnicy (HS240) wynosi 251,5 metra i należy do Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał taką odległość w finałowej serii ubiegłorocznego konkursu drużynowego PŚ. To o dwa metry gorszy rezultat od nieoficjalnego rekordu świata w długości ustanego lotu narciarskiego.

Zdecydowanym faworytem bukmacherów (STS) do zwycięstwa w dzisiejszym konkursie jest ekipa Norwegii. Stawiając 100 PLN na triumf Norwegów można zarobić 103 PLN. Analitycy STS do grona faworytów zawodów zaliczają także Słoweńców, za których ew. zwycięstwo, inwestując 100 PLN, można wzbogacić się o 528 PLN. Kurs na Polskę wynosi 8.00, co oznacza, że stawiając na nasz kraj 100 PLN, można otrzymać 704 PLN.

(wszystkie kursy na godz. 7:30, 24.03.2018).

O 9:00 ma rozpocząć się seria próbna przed zaplanowanym na 10:00 konkursem drużynowym.

Transmisję z zawodów przeprowadzą TVP1 (9:30) i Eurosport 1 (9:45).

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>