Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Andreas Stjernen: Kochamy Planicę!

Sobotni triumf był dla Norwegów szóstym pucharowym zwycięstwem w kończącym się sezonie Pucharu Świata. Na podium, w Planicy, stanęli również reprezentanci Niemiec oraz Słowenii.


Norwegia (1. miejsce w konkursie drużynowym)

Andreas Stjernen: To był dobry dzień dla naszej drużyny. Kochamy Planicę! Cieszę się, że jutrzejszy konkurs jest już ostatnim, ponieważ to był długi sezon, podczas którego wielokrotnie toczyliśmy ciężką walkę o zwycięstwo.

Robert Johansson: To był fantastyczny sezon. Zarówno dla mnie, jak i całego zespołu. Myślę, że przeciwnicy są pod wrażeniem naszej stabilności, ale towarzyszy im też frustracja. Dla nas to niewiarygodnie dobra sytuacja, ale musimy ciężko pracować, aby wciąż skakać na tak wysokim poziomie.

Niemcy (2. miejsce w konkursie drużynowym)

Markus Eisenbichler: Moje skoki były w porządku i jestem zadowolony z drugiego miejsca. Norwegowie skaczą świetnie, ale być może uda nam się ich pokonać w lotach w przyszłym sezonie. Lubię tutejszą skocznię i zawsze cieszę się na przyjazd do Planicy. Mam nadzieję, że jutro będą dobre warunki i wtedy zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Słowenia (3. miejsce w konkursie drużynowym)

Robert Kranjec: Jestem usatysfakcjonowany dzisiejszym rezultatem. Tym bardziej, że mogłem skakać przed słoweńską publicznością i zakończyć zawody na podium akurat tutaj. Mam za sobą zły sezon, ale teraz cieszę się chwilami spędzanymi w Planicy.

Peter Prevc: Nie jestem zadowolony ze swoich prób. Pierwszy skok był spóźniony, a w drugim na progu było wszystko w porządku, jednak później popełniłem błąd w locie. Mam "zmęczoną" głowę. Przez cały sezon starałem się, byłem zmotywowany, jednak nie udało mi się odnieść sukcesu, który potwierdziłby moją ciężką pracę.

Anze Semenic: Rano czułem się niezbyt dobrze i myślę, że w moich skokach brakowało luzu. Będę zadowolony jeśli jutro uda mi się powtórzyć próby z poprzednich dni.