Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dwukrotny triumfator TCS przechodzi na trenerską emeryturę

Sezon olimpijski był ostatnim przepracowanym przez Jochena Danneberga w roli szkoleniowca skoczków narciarskich. Niemiec, który w Pjongczangu poprowadził drużynę gospodarzy, ogłosił przejście na trenerską emeryturę.


Danneberg w ostatnich latach zapracował na miano trenerskiego obieżyświata. Po kilkunastoletnich działaniach na terenie własnego kraju, w 1996 roku rozpoczął projekt rozwoju skoków w Korei Południowej, aby następnie nawiązać współpracę kolejno ze Szwajcarami, Amerykanami, Holendrami, Chińczykami i ostatnio, ponownie, z Koreańczykami.

Dwukrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni, z sezonów 1975/1976 i 1976/1977, w ostatnich miesiącach prowadził Koreańczyków, dla których start w domowych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich był najważniejszym wydarzeniem w sportowej karierze. Gospodarze, ze stratą blisko stu punktów do przedostatnich Włochów, zamknęli tabelę w konkursie drużynowym. Prawo startu w zawodach indywidualnych wywalczał sobie Seou Choi, który na obiekcie normalnym otworzył piątą dziesiątkę, a na skoczni dużej uzyskał 45. rezultat.

- W najbliższym czasie chciałbym odpocząć od skoków narciarskich i nabrać dystansu. Wtedy zobaczymy, czy będę do gotowy podjęcia się jeszcze jakiegoś zadania w tym sporcie. Zostawiam sobie otwartą furtkę - mówi, w rozmowie z portalem tlz.de, wicemistrz olimpijski z 1976 roku ze skoczni normalnej.

Co były przedstawiciel NRD zamierza w najbliższym czasie? Jak informują niemieckie media, Danneberg chce, pomimo problemów z sercem, oddać się swojemu hobby, którym jest jazda na rowerze górskim, a także więcej czasu poświęcić żonie, która porusza się za pomocą wózka inwalidzkiego.