Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: Kryształowa Kula leży w skrzynce

W minionym tygodniu polska kadra narodowa A w skokach narciarskich odwiedziła Poznań. W stolicy Wielkopolski, oprócz standardowych treningów siłowych, nasi zawodnicy mieli okazję zmierzyć się na torze wyścigowym, za sprawą zaproszenia jednego ze sponsorów Polskiego Związku Narciarskiego. Na miejscu nie zabrakło Kamila Stocha, który znalazł chwilę, aby pojawić się w Programie 3 Polskiego Radia.


Audycja "Myślidziecka 3/5/7", prowadzona przez Katarzynę Stoparczyk, rozpoczęła się od odegrania utworu wskazanego przez gościa. Padło na Dust in the Wind zespołu Kansas. Dlaczego trzykrotny mistrz olimpijski zdecydował się na taki, a nie inny wybór?

- To piosenka, która poniekąd uświadamia mi, że tak naprawdę nigdy nie wiemy, co wydarzy się w życiu. Nie warto stawiać wszystkiego na jedną kartę. Ważne też, aby nie tracić swojej osobowości i stale pozostawać sobą, a do tego starać się być szczęśliwym, bo chyba o to chodzi w życiu - mówi Stoch, który 25 maja skończy 31 lat.

- Mogę mówić o szczęściu w moim życiu, bo trafiam na bardzo życzliwych mi ludzi i dobrych ludzi wokół siebie. Wspierają mnie, a przede wszystkim pozwalają mi być sobą, bo wracam do domu i też chcę zaznać normalności. W domu nie jestem skoczkiem narciarskim. Tam jestem mężem dla swojej żony Ewy. Chcę być synem dla swoich rodziców, bratem dla swoich sióstr, a także kolegą dla swoich przyjaciół, z którymi można normalnie porozmawiać. Bez żadnych uprzedzeń czy zazdrości - dodaje dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

- Swoje skoki dedykuję, przede wszystkim, Panu Bogu. Dzięki niemu jestem tym, kim jestem i robię to, co robię. Dedykuję je też najbliższym, czyli swojej żonie, rodzinie i współpracownikom. Również kibicom, którzy jeżdżą za nami, dopingują i razem z nami się denerwują. Jeden z najbardziej oryginalnych krzyków, które usłyszałem ze strony fanów to: "och, och, och, Kamil Stoch" <śmiech>... - wspomina zwycięzca dwóch ostatnich edycji Turnieju Czterech Skoczni.

Co podczas zawodów jada najlepszy skoczek minionej zimy? - Podczas zawodów staram się jeść produkty, które dają mi dużo energii oraz dobre samopoczucie. Są to płatki w różnej postaci, choćby mieszanka płatków owsianych z jogurtem z dodatkiem owoców.

Z czego wynika świetny styl skoków Kamila Stocha? - Myślę, że dobrym słowem opisującym tę cechę jest perfekcjonizm. Mam pewnego rodzaju fobię na punkcie niektórych kwestii, w których chcę być perfekcjonistą. Chcę robić wszystko idealnie, co czasami staje się moją wadą, bo nie zawsze wszystko trzeba zrobić idealnie, aby wygrać konkurs. Tego też nauczyłem się w ostatnim czasie. Bywają jednak zawody, w których za wszelką cenę staram się zrobić wszystko idealnie, a to mnie gdzieś gubi, bo próbuję skupić się na zbyt wielu elementach, a tak naprawdę nie skupiam się na żadnym. Mam bzika na punkcie tego, że mój skok powinien wyglądać idealnie, gdyż zawsze chcę dostawać możliwie najlepsze noty za styl i latać najdalej. Wszystko musi być dopieszczone.

Gdzie stanęła Kryształowa Kula za sezon 2017/2018? - W skrzynce. Nie stoi, lecz leży. Po co mam ją wyciągać? Nie czuję potrzeby mycia swoich trofeów, polerowania ich i zazdroszczenia samemu sobie. Puchary są i, na razie, leżą w jakichś skrzyniach i pudełkach. Mam nadzieję, że kiedyś, w porozumieniu z jakąś instytucją, uda mi się otworzyć jakąś galerię. Coś, gdzie te trofea będą mogły sprawić komuś radość i satysfakcję z tego, że przyjdzie w to miejsce i je poogląda. Dla mnie najważniejsza jest świadomość tego, co zdobyłem i sposób, w jaki to zdobyłem. Trofeum to tylko, i aż, symbol.

- Moim życiowym sukcesem jest małżeństwo. Dało mi poczucie stabilizacji, własnej wartości, bezpieczeństwa i męskości. Nie jestem już chłopcem, który może sobie brykać, lecz trzeba o kogoś zadbać i być odpowiedzialnym - stwierdził mistrz świata z 2013 roku.

Decyzją Kamila Stocha, podczas audycji pojawiły się też utwory Romeo and Juliet grupy Dire Straits oraz Twoje oczy lubią mnie autorstwa zespołu Strachy na Lachy.

Pełną rozmowę z Kamilem Stochem znajdziecie na portalu Polskiego Radia >>>