Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Mistrzowie olimpijscy gośćmi Grand Prix Monako

W ostatni weekend maja ulice Monako stały się gospodarzem prestiżowego wyścigu o Grand Prix Formuły 1. W gronie gości i obserwatorów wspomnianego wydarzenia znaleźli się trzej norwescy skoczkowie, którzy nad Morzem Śródziemnym pojawili się wskutek zaproszenia jednego ze sponsorów zespołu Force India.


Johann Andre Forfang, Andreas Stjernen oraz Robert Johansson. Ci trzej drużynowi mistrzowie olimpijscy mieli możliwość podziwiania na żywo niedzielnego wyścigu ulicznego w Monako, który padł łupem Daniela Ricciardo. Obok Australijczyka, reprezentującego ekipę Red Bulla, na podium stanęli też czterokrotni mistrzowie świata w tej dyscyplinie motosportu - Sebastian Vettel (Ferrari/Niemcy) oraz Lewis Hamilton (Mercedes/Wielka Brytania).

Dlaczego Skandynawowie pojawili się w padoku i na trybunach jednej z tegorocznych rund Mistrzostw Świata? Za wszystkim stoi firma BWT, która reklamuje się na nartach marki Fischer przygotowywanych m.in. dla Norwegów. Spółka zajmująca się technologią uzdatniania wody jest też partnerem zespołu Force India, dla którego w sezonie 2018 jeżdżą Sergio Perez z Meksyku oraz Francuz Estaban Ocon. Osobą odpowiedzialną za oprowadzenie przedstawicieli narciarstwa klasycznego był urodzony w Guadalajarze Perez.

Jakie wrażenia znad Riwiery Francuskiej na północ Europy zabiorą podopieczni Alexandra Stoeckla? O tym, w rozmowie z Maciejem Jermakowem ze stacji Eleven Sports, opowiedział Johansson. - To moje pierwsze doświadczenie z Formułą 1. Mogłem przeżyć coś, do czego nie przywykłem. Całe miasto jest zablokowane, a dookoła dzieje się mnóstwo rzeczy jednocześnie. Starałem się czerpać całymi garściami.

Co zdaniem 28-latka łączy obie te dyscypliny? - W skokach narciarskich, podobnie jak w Formule 1, dużo odbywa się na limicie. Na tym polu możemy porównywać te sporty. Mamy ogromny respekt do tego, co robią najlepsi kierowcy świata. Nie zastanawiałem się zbyt długo nad odpowiedzią na zaproszenie.

Jak były rekordzista świata w długości skoku narciarskiego spędził czas po sezonie olimpijskim? - Jestem w trakcie przygotowań do kolejnej zimy, które przebiegają bezproblemowo. Po finale Pucharu Świata sporo biegałem i wspinałem się na nartach, aby oczyścić głowę po wielomiesięcznej rywalizacji. To był dobry ruch. Obecnie jestem zmotywowany jak chyba nigdy dotąd!

Warto dodać, iż do końca minionego sezonu Johansson korzystał z nart przygotowywanych przez firmę Petera Slatnara. Obecność w Monako w barwach BWT może oznaczać zmianę dostawcy tej części sprzętu skoczka narciarskiego przed sezonem 2018/2019. Przypomnijmy, że BWT na swoich nartach reklamowali też Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła czy Jakub Wolny.