Strona główna • Juniorzy

Dawid Kowal: "Jeden słabszy skok i bylibyśmy poza szóstką..."

Dawid Kowal, szesnastoletni junior z klubu Start Krokiew Zakopane, był najmłodszym członkiem naszej, srebrnej drużyny ze Stryn. Dzięki swojej bardzo dobrej postawie na Mistrzostwach Świata Juniorów i w całym sezonie 2003/2004 został powołany do kadry B, prowadzonej przez Stefana Horngachera i Zbigniewa Klimowskiego.

Skijumping.pl: Czy spodziewałeś się, że zostaniesz przydzielony na ten sezon do kadry B?

Dawid Kowal: Tak, nie jest to dla mnie zaskoczeniem.

Skijumping.pl: Jak oceniasz zgrupowanie w Hinterzarten?

DK: Dla mnie było raczej słabe. Pracowaliśmy trochę nad siłą, a w drugiej połowie treningu była technika.

Skijumping.pl: Jak wygląda trening ze Stefanem Horngacherem? Czy różni się od tego, który miałeś wcześniej?

DK: Przede wszystkim jest bardzo urozmaicony. Robimy różne rzeczy, wszystko jest zaplanowane. Oprócz tradycyjnego treningu mamy też różne zajęcia rekreacyjne, na przykład wycieczki połączone ze zwiedzaniem.

Skijumping.pl: Jak radzisz sobie z pogodzeniem nauki ze sportem?

DK: Nie jest łatwo, ale jakoś sobie radzę. Jeśli mam tylko jakieś godziny wolne to staram sie uzupełniać wszystko.

Skijumping.pl: Dlaczego wybrałeś właśnie skoki?

DK: Mój tata skakał, a poza tym interesowały mnie od najmłodszych lat.

Skijumping.pl: Twój brat Kamil też jest skoczkiem, obecnie młodzikiem, czy udzielasz mu czasem rad?

DK: Nie, on mnie nie słucha (śmiech), raczej tylko trenera.

Skijumping.pl: Co lubisz robić w wolnym czasie?

DK: Trochę gram na komputerze, a tak to raczej na sportowo. Interesuję się także internetem i jestem na waszej stronie prawie codziennie.

Skijumping.pl: Jak radzisz sobie z tremą przed skokiem?

DK: Staram się skoncentrować na tym, co mam zrobić i nie myśleć o wyniku.

Skijumping.pl: Na kim się wzorujesz, kto jest Twoim idolem?

DK: Janne Ahonen. Obserwowałem go od wielu lat i podobał mi się jego styl skakania i wyniki. I to jest to, co mnie interesowało.

Skijumping.pl: Jak wspominasz dzień w którym zdobyliście srebro w Stryn?

DK: Bardzo miło. Każdy na pewno miło to wspomina, dostaliśmy też sporo pamiątek.

Skijumping.pl: A czy spodziewałeś się wcześniej tego że będzie tak dobrze?

DK: W ogóle się tego nie spodziewaliśmy. Na początek mieliśmy piąte miejsce, praktycznie parę punktów dzieliło nas od podium, więc mogło być naprawdę różnie, wiatr, lub jeden słabszy skok i bylibyśmy poza "szóstką".

Skijumping.pl: Jak po tym sukcesie traktują Cię znajomi, którzy nie są związani ze skokami?

DK: Raczej nic się nie zmieniło, jest tak samo, ale zawsze życzą mi wszystkiego dobrego i gratulują.

Skijumping.pl: Które imprezy są obecnie priorytetem dla kadry B?

DK: Starsi zawodnicy naszej kadry jadą na Puchar Kontynentalny, natomiast naszym celem są marcowe Mistrzostwa Świata Juniorów.

Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę sukcesów.

DK: Dzięki.

Wywiad został przeprowadzony po zakończeniu konkursu o Puchar Prezesa TZN w Zakopanem.