Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kontuzja Andreasa Stjernena

Problemy zdrowotne nie oszczędzają zawodników reprezentacji Norwegii. Tym razem przymusową przerwę zaliczy Andreas Stjernen. Drużynowy mistrz olimpijski doznał urazu palców u nogi i do treningów będzie mógł wrócić w sierpniu.


- Podczas jednego z ćwiczeń na sali gimnastycznej źle stanąłem na nogę – opowiada Stjernen – poczułem ogromny ból, pomyślałem, że to musi być jakieś złamanie. Bałem się, że to coś naprawdę bardzo poważnego. Generalnie mam jednak bardzo niski próg bólu, a kontuzja nie jest aż tak poważna. Gdyby było to złamanie straciłbym wiele tygodni przygotowań do zimy, w obecnej sytuacji powinienem być gotowy do tego, by w sierpniu realizować plan treningowy w pełnym zakresie.

Przypomnijmy, że po minionym sezonie Stjernen bardzo długo zastanawiał się nad kontynuowaniem kariery. Ubolewał, że życie skoczka bardzo mocno ogranicza mu możliwość spędzania czasu z rodziną. Ostatecznie zdecydował się skakać dalej, gdy rodzima federacja zapewniła mu bardziej indywidualny tok przygotowań do zimy.

W minionym sezonie Stjernen poza złotem wywalczonym Pjongczangu, razem z kolegami triumfował w drużynowym konkursie Mistrzostw Świata w lotach. Był też trzecim zawodnikiem cyklu Raw Air i ósmym klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Podczas zawodów w Bad Mitterndorf wygrał swój pierwszy w karierze pucharowy konkurs.

Po kolejnej kontuzji kolana na wznowienie pełnych treningów czeka wciąż Kenneth Gangnes, a w ostatnich tygodniach poważne problem ze zdrowiem przechodził tez Daniel Andre Tande, u którego zdiagnozowano rzadką chorobę, zespół Stevensa – Johnsona. Pozostali reprezentanci Norwegii nie próżnują. Przed kilkoma dniami na skoczni normalnej w Oslo wzięli udział w zawodach o tytuł Króla Skoczni. Konkurs był rozgrywany w pucharowym systemie eliminacji. Wśród panów triumfował Marius Lindvik, który pokonał Roberta Johannsona, a Maren Lundby, zdobywczyni Kryształowej Kuli za poprzedni sezon wygrała w finale z Silje Opseth w rywalizacji pań.