Barcelona zorganizuje zimowe igrzyska olimpijskie?

Barcelona, goszcząca sportowców z całego świata w ramach Letnich Igrzysk Olimpijskich 1992, tym razem ubiega się o organizację zimowego odpowiednika tych zmagań. Początkowo w grę wchodził jedynie 2030 rok, jednak po rezygnacji Sionu rywalizacja o rok 2026 wydaje się całkiem realna.

Ostateczny termin zgłaszania kandydatur organizacji igrzysk w 2026 r. upłynął w marcu. Hiszpanie podjęli decyzję za późno, jednak działacze wciąż wierzą, że dzięki decyzji Szwajcarów uda im się zawalczyć już o tę imprezę.

- Naszym głównym założeniem jest rywalizacja o igrzyska w 2030 r., jednak gdyby komitet nie miał nic przeciwko, moglibyśmy rozpocząć starania o ich wcześniejszą edycję – mówi kataloński sekretarz generalny ds. sportu, Gerard Figueras.

Szwajcarzy musieli zrezygnować z planów organizacji igrzysk ze względu na referendum, podczas którego mieszkańcy nie opowiedzieli się za realizacją tego pomysłu ze względu na duże koszty. O przychylność Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zawalczą zatem Calgary (Kanada), Sztokholm (Szwecja), Graz (Austria), Erzurum (Turcja), Sapporo (Japonia) oraz wspólnie Mediolan, Turyn i Cortina d’Ampezzo (Włochy).

Hiszpanie mogliby skorzystać z centrów narciarskich usytuowanych w Pirenejach. W przypadku bobslejów, saneczkarstwa, czy skeletonu będą mogli wykorzystać obiekty należące do francuskiego ośrodka narciarskiego La Plagne, które były już areną olimpijskich zmagań podczas igrzysk w Albertville.

To nie pierwszy raz, kiedy Katalończycy ubiegają się o organizację zimowych igrzysk. W 2013 r. pojawił się projekt "Barcelona – Pireneje" dotyczący imprezy w 2022 r., jednak plany spaliły na panewce, a miasto nie zgłosiło kandydatury.