Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Matti Nykaenen chce znów skakać na nartach

55-letni Matti Nykaenen rozważa powrót do uczestnictwa w zmaganiach weteranów w skokach narciarskich. Wybitny i zarazem kontrowersyjny skoczek zdobywał medale takich zawodów w latach 2008-11, teraz znów poczuł głębokie pragnienie rywalizacji.


- Od jakiegoś czasu odczuwam silną potrzebę, by znów wejść na górę skoczni - opowiada były sportowiec w rozmowie z portalem Is.fi - Ilekroć tylko widzę jakąś skocznię, zaczynam odczuwać wielką nostalgię, wracają wspomnienia. To jest miłość, która nigdy się nie skończy. Choćbym chciał odejść od skoków, to wiem, że one ode mnie nie odejdą.

W najbliższym sezonie zimowym Mistrzostwa Świata Weteranów mają odbyć się w Norwegii. Czterokrotny zdobywca Pucharu Świata w skokach narciarskich rozważa swój udział w tej imprezie. - Jeżeli zdecyduję się wystartować w przyszłorocznych mistrzostwach weteranów, miałbym szanse nawet na wygraną pod warunkiem, że odpowiednio się do tych zawodów przygotuję. Muszę jednak szybko podjąć decyzję, by rozpisać sobie plan treningów - tłumaczy Nykaenen, który pół żartem dodał, że jest w stanie skakać lepiej niż obecni reprezentanci Finalndii.

Póki co jednak, by myśleć o starcie w omawianych zawodach, pochodzący z Jyväskylä multimedalista najważniejszych imprez, musi wyleczyć kontuzję, której nabawił się podczas kręcenia teledysku do swojej nowej piosenki, a która na obecną chwilę, utrudnia mu nawet chodzenie.

Fin przy okazji podkreślił po raz kolejny, że jest bardzo dumny ze swoich osiągnięć na skoczniach. Do dziś żałuje jednak dwóch konkursów, w których uciekły mu zwycięstwa. Pierwszy z nich to zawody olimpijskie na mniejszej skoczni w Sarajewie w 1984 roku, kiedy prowadząc po pierwszej serii, zepsuł drugi skok i dał się minimalnie wyprzedzić Weissflogowi. Drugi konkurs, o którym wspomniał, miał miejsce trzy lata później podczas mistrzostw świata w Oberstdorfie. Tam również na mniejszej skoczni zdobył "tylko" rozczarowujący srebrny medal, gdyż jak twierdzi, warunki wietrzne na jakie trafił w drugim skoku, nie pozwoliły mu na wyprzedzenie Jiriego Parmy.

Ostatnim oficjalnym konkursem skoków narciarskich, w jakich wziął udział Nykaenen były zawody Pucharu Kontynentalnego w Rovaniemi rozgrywane 27 marca 1994 roku. Zajął tam 53 miejsce po skoku na 69,5 metra. Po 14 latach od tego wydarzenia powrócił na skocznię, biorąc udział w rywalizacji weteranów podczas mistrzostw świata w Taivalkoski w 2008 roku. Wygrał tam nawet jedną z konkurencji, dwa lata później w słoweńskim Żiri zdobył brąz, by w 2011 roku w Harrachovie znów zaznać smaku zwycięstwa. Jego drugą "karierę" w skokach przerwał jednak powrót za kratki. W połowie roku Nykaenen trafił na 16 miesięcy do więzienia za atak na swoją żonę, którą ranił nożem.

Po wyjściu na wolność planował kontynuowanie swojej skokowej pasji. Marzył o występie na igrzyskach w Soczi jako przedskoczek. W 2013 roku rozpoczął w miejscowości Jämsänkoski przygotowania do występu w Rosji. Zabrakło mu jednak samozaparcia, by osiągnąć dyspozycję pozwalającą na oddanie skoku na obiekcie o olimpijskich rozmiarach.

Warto jeszcze zaznaczyć, że letnia odsłona omawianych wyżej Mistrzostw Świata Weteranów już niebawem zagości w Szczyrku. W dniach 24-29 września skokowi oldboje będą rywalizować na kompleksie Skalite.