Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Daniel-Andre Tande: Celem jest Kryształowa Kula

Daniel-Andre Tande musiał zmagać się z wieloma problemami w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Wszystko jednak wskazuje na to, że te najpoważniejsze już za nim. 24-latek skupia się na spokojnych przygotowaniach do zimy i stawia sobie ambitne zadania na nadchodzący sezon.


- Moja dyspozycja jest bardzo dobra, wróciłem do pełnego treningu. Wszystko jest ponownie w porządku – stwierdził 24-latek, który czas na początku letniego sezonu musiał spędzić w szpitalu z powodu syndromu Stevensa-Johnsona. Treningi na skoczni wznowił dopiero pod koniec sierpnia. Mało tego, niedawno opuścił zgrupowanie kadry w Trondheim z powodu grypy, o czym pisaliśmy >>>TUTAJ<<<.

- Mam nadzieję, że te przerwy nie będą miały wpływu na moją formę w sezonie zimowym. Staram się tym specjalnie nie przejmować. Nie mogę się doczekać inauguracji w Wiśle. Nie oczekuję od siebie zbyt wiele, ale jestem szczęśliwy, że będę mógł ponownie stanąć na starcie – przyznał Tande, który w zmaganiach elity po raz ostatni pojawił się podczas kończących sezon 2017/18 zawodów w Planicy.

Drużynowy mistrz olimpijski jest zadowolony z przygotowań, pomimo faktu, iż w porównaniu z ubiegłymi latami oddał około 150-200 skoków treningowych mniej. – Moje próby wyglądają bardzo dobrze, mimo, że nie skakałem zbyt wiele. Poziom, który prezentuję, wciąż jest bardzo wysoki. Brakuje mi kilku dodatkowych sesji treningowych, jednak nie sądzę, by stanowiło to poważny problem. Zwykle lepiej spisuję się podczas zawodów niż w skokach próbnych. Mam nadzieję, że tak będzie również w zimie.

Pomimo trudności, z którymi musiał się zmagać, aktualny mistrz świata w lotach narciarskich wierzy, że stać go na osiągnięcie sukcesów w czasie zbliżającej się zimy. – Zanim zachorowałem, dążyłem do znalezienia się w czołówce Turnieju Czterech Skoczni i Pucharu Świata. Moim kolejnym celem jest zdobycie Kryształowej Kuli. Mimo, że przez długi czas nie trenowałem, uważam, że to jest możliwe – podsumował Norweg.