Strona główna • Letnie Grand Prix

Nieoficjalny trening w Hinterzarten: Dobra forma Kasai - Znany skład reprezentacji Polski na sobotni konkurs

Dziś na Adlerschanze od godziny 9.00 trwały pierwsze nieoficjalne trenigi. Kibice zgromadzeni pod skocznią (około 500 osób) mogli obserwować w akcji czołówkę światowych skoków narciarskich. Trener naszej reprezentacji Heinz Kuttin zdecydował już, kto z Polaków wystąpi w pierwszym konkursie LGP.

Austriacy trenowali w składzie: Goldberger, Widhoelzl, Hollwarth, Liegl, Schwarzenberger, Morgenstern, Müller i Loitzl. Zapytany po treningu Gernot Landerer (fizjoterapeuta Austriakow) o najlepszych skoczków porannego treningu odpowiedział:

"Dla mnie kolejność jest następująca: Morgi, Hölli, Wolfi i Reini. Goldi ma braki w treningu, dlatego nie pokazuje się na razie z dobrej strony. Trudno powiedzieć, co dzieje się z Widhoelzlem i Lieglem."

Natomiast sam Andreas Goldberger swój dzisiejszy trening podsumował, stwierdzeniem, iż pod względem fizycznym nie czuje się zbyt dobrze.

Norwegowie skakali dziś w Hinterzarten w składzie: Romoeren, Ljoekelsoey, Pettersen, Bardal, Bystoel, Ingebrigsten, Stensrud i Solem. Bez formy wydaje się być ulubieniec wielu kibiców - Bjoern- Einar Romoeren. W czasie swoich prób z trudem dolatywał do punktu K (95).

Pozostali Norwegowie również nie błyszczeli. Zdarzały się im dalekie skoki, jednak więcej było tych słabszych.

Japończycy na treningu wystąpili w skladzie w składzie: Kasai, Funaki, Miyahira i Ito. Z tej grupy najlepszy był Kasai, który w każdej swojej próbie osiągał odległości około 110m.

O godzinie 10.30 na skoczni pojawili sie zawodnicy niemieccy. Na belce startowej po kolei siadali: Mechler, Schmitt, Uhrmann, Späth, Hocke, Pieper, Bracht, Klausmann oraz mniej znani zawodnicy. Faworyt niemieckiej publiczności - Martin Schmitt podczas pierwszego skoku zaliczył upadek przy lądowaniu. Niestety niemieckie orły także nie zachwycają formą. Wraz z nimi swój trening odbywały ekipy Holandii i Korei. Bardzo nierówną formę pokazał jedyny zawodnik "kraju tulipanów" - Boy van Baarle. Oddawał on skoki raz na odleglość około 70m, raz około 110m.

O godzinie 12.00 na Andlerschanze przybyli Czesi, Białorusini, Słowacy, Rosjanie, Amerykanie oraz Estończycy.

Na treningu nie pojawili się zawodnicy ze Szwajcarii, Polski, Finlandii i Słowenii.

Już jutro o godzinie 14:30 pierwszy oficjalny trening, na którym nie zabraknie już żadnej ekipy.

Tymczasem PZN podał już skład naszej reprezentacji na sobotni konkurs. Trenerzy zdecydowali, iż w tych pierwszych, tak prestizowych zawodach nasz kraj reprezentować bedzię czwórka skoczków: Adam Małysz, Robert Mateja, Mateusz Rutkowski i Wojciech Tajner.

Kto wystartuje w niedzielę - decyzja zostanie podjęta później