Strona główna • Skoki Narciarskie

Mika Kojonkoski: Najważniejsze jest zdrowie zawodników

Dziś w południe odbyła się konferencja prasowa w Kurhaus w Hinterzarten, w której udział wzięli szkoleniowcy z pięciu krajów: Finlandii, Szwajcarii, Austrii, Polski oraz Norwegii, a także przewodniczący FIS. Dominującym tematem była zmiana przepisów dotyczących wagi zawodników...

Na wstępie Walter Hoffer wyjaśnił cel wprowadzenia tych zmian oraz zreferował korzyści z tych zmian wynikjące. Wspomniał również o innowacyjnych zasadach konkursów w lotach narciarskich (40 zawodników w pierwszej serii, 30 w drugiej). Tommi Nikunen wyjaśnił powód nieobecności Janne Ahonena w Hinterzarten. Jeśli chodzi o BMI to w fińskiej drużynie problem dotyczy Olliego Pekkali, który wciąż jeszcze rośnie.

Berni Schödler natomaist wystąpił dzisiaj w podwójnej roli: trenera Szwajcarów i trenera Niemców. Zastąpił bowiem nieobecnego na konferencji Wolfganga Steierta, jako że zna bardzo dobrze tutejsza skocznie i zaplecze sportowe. Pytany czy miejscowa skocznia wyjątkowo mu odpowiada (Szwajcarzy w tym roku wiele razy tu trenowali) odpowiedział zdawkowo: "Skocznia jak skocznia, do każdej trzeba się przyzwyczaić."

Mika Kojonkoski "targował się" z Tommym Nikunenem o ilość przywiezionych z MŚ w Oberstdorfie medali. Nadal chciałby ze swoją drużyną utrzymać pozycję lidera z zeszłego roku. Do nowych przepisów podchodzi sceptycznie, ale jak sam powiedział "najważniejsze jest zdrowie zawodników".

Heinz Kuttin po raz kolejny uświadomił zgromadzonym dziennikarzom, że drużyna Polski to nie tylko Adam Malysz i będzie starał się udowodnić to w nadchodzącym sezonie. Wspomniał również o zmianie producenta nart przez Adama.

Alexander Pointner mówił o wyzwaniach przed nim stojących, jako że również (jak Heinz Kuttin) dopiero co objął nowe stanowisko trenerskie. Chce przywrócić drużynę do świetności sprzed dwóch lat, kiedy to Austria była nie do pobicia.

Ogólnie trenerzy byli w wyśmienitych humorach i prawie cały czas żartowali. Bardzo cieszą się na nadchodzące letnie konkursy, które będą pierwszym sprawdzianem formy ich podopiecznych.