Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch komentuje pierwsze próby w Innsbrucku

Kamil Stoch okazał się czołową postacią środowej sesji treningowej, otwierającej zmagania skoczków narciarskich podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym 2019. 31-letni Polak plasował się w ścisłej czołówce i potwierdził, że środowe popołudnie w Tyrolu obfitowało w pozytywne odczucia.


- To był bardzo dobry dzień. Skocznia została super przygotowana, a warunki pogodowe były wręcz idealne. Moje pierwsze skoki w Innsbrucku były na solidnym poziomie, więc wszystko jest w porządku. Logistyka? Do tej pory wszystko jest zorganizowane podobnie, jak w styczniu. Dla nas nie ma zmian - mówi Stoch, który uzyskał 122,5 metra oraz 130,5 metra, co dało mu kolejno trzecie pierwsze miejsce w seriach treningowych.

Kolejny groźny wypadek skoczka na odjeździe Bergisel wynika z błędu ludzkiego czy nieodpowiedniego przygotowania obiektu? - Norweg nonszalancko podszedł sobie do odjazdu. Takie są skutki zbyt wczesnego kucnięcia i zbyt późnego rozpoczęcia hamowania. Wybieg jest skrócony przez strefę dla dziennikarzy, która znajduje się za bandą, ale my znamy to już z Turnieju Czterech Skoczni. Trzeba wziąć na to odpowiednią poprawkę.

- Decyzję odnośnie występu w czwartkowych serii treningowych podejmiemy wspólnie z trenerem. Musimy skonfrontować nasze odczucia z pierwszej sesji w Innsbrucku Musimy dobrze przemyśleć cały program mistrzostw świata, abym nie tracił zbyt wielu sił - zapowiedział trzykrotny mistrz olimpijski.

Korespondencja z Innsbrucka, Dominik Formela