MŚ w Seefeld: Mikst z polską drużyną na zakończenie mistrzostw (lista startowa)

Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym Seefeld 2019 dobiegają końca. W sobotę rozegrany zostanie ostatni konkurs skoków narciarskich na tej imprezie. O 16:00 rozpoczną się zawody drużyn mieszanych na normalnej skoczni (HS109). W gronie 13 drużyn znajduje się - po raz pierwszy na MŚ - reprezentacja Polski.

Piątkowa rywalizacja w kompleksie "Casino Arena" na zawsze przejdzie do historii skoków narciarskich. Skrajnie loteryjny zawody zakończył się co prawda z faworytami na podium, ale pierwsza seria całkowicie nie przewidywała takiego obrotu wydarzeń. Fortuna sprzyjała Polakom, gdyż mistrzem świata został Dawid Kubacki - dwudziesty siódmy zawodnik na półmetku rywalizacji! Srebro wywalczył zaś Kamil Stoch, który po I serii był osiemnasty. Podium uzupełnił Austriak Stefan Kraft, który przed finałem zajmował dziesiątą lokatę. Pogarszające się warunki sprawiły kłopot liderom na półmetku. Największym przegranym został Ryoyu Kobayashi. Prowadzący Japończyk w finale miał niższą o 3 km/h prędkość na progu w stosunku do Dawida Kubackiego i spadł na czternastą lokatę.

Tym samym podczas dzisiejszej ceremonii medalowej w centrum Seefeld ujrzymy aż dwóch reprezentantów Polski. Dawid Kubacki i Kamil Stoch odbiorą odpowiednio złoty i srebrny medal rywalizacji na normalnej skoczni. Początek uroczystości zaplanowano na 19:00.

Wcześniej, bo o 16:00 na Toni-Seelos-Olympiaschanze (HS109) rozegrany zostanie ostatni akt rywalizacji skoczków narciarskich na Mistrzostwach Świata w Seefeld. Będzie to konkurs drużyn mieszanych na normalnej skoczni.

Po raz pierwszy na mistrzostwach świata w rywalizacji mikstów wystąpi reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni wystąpią do zawodów w składzie: Kinga Rajda (nr 9-1), Dawid Kubacki (nr 9-2), Kamila Karpiel (nr 9-3) oraz Kamil Stoch (nr 9-4). Celem minimum dzisiejszej rywalizacji jest seria finałowa, albowiem miejsce w czołowej ósemce MŚ zapewni naszym skoczkiniom ministerialne stypendia. Analizy dotychczasowych prób w Seefeld sugerują jednak, iż nasz zespół może realnie powalczyć z Rosją o szóste miejsce.

Na liście startowej konkursu znajduje się łącznie 13 reprezentacji narodowych - Kazachstan, Rumunia, Stany Zjednoczone, Finlandia, Włochy, Czechy, Rosja, Słowenia, Polska, Norwegia, Austria, Japonia oraz Niemcy.

Głównym faworytem jest reprezentacja Niemiec, która broni tytułu. Nasi zachodni sąsiedzi triumfowali w konkursie mikstów na Mistrzostwach Świata w Falun (2015) oraz Lahti (2017). W debiucie tych zawodów na MŚ górą była zaś ekipa Japonii. Miało to miejsce w 2013 roku podczas czempionatu w dolinie Val di Fiemme.

Zdaniem meteorologów, pogoda nie powinna dostarczać zawodnikom tak wielu problemów, jak to miało miejsce w piątkowe popołudnie. W porze mikstu wiatr ma osiągać średnią prędkość 1 m/s. Temperatura powietrza ma oscylować w okolicach +3°C. Co najważniejsze, wszelkie opady deszczu bądź śniegu nie są przewidywane.

Oficjalnym rekordzistą Toni-Seelos-Olympiaschanze (HS109) jest Ryoyu Kobayashi. Reprezentant Japonii podczas czwartkowych kwalifikacji poszybował na odległość 108,5 metra.

Kobiecy rekord obiektu to z kolei 108 metrów. Tak daleko skoczyły tutaj Norweżka Maren Lundby oraz Niemka Katharina Althaus.

Na 15:00 zaplanowano start serii próbnej. Konkurs ma rozpocząć się punktualnie o 16:00.

Transmisję z zawodów przeprowadzą TVP1 (15:40), TVP Sport (15:00) oraz Eurosport 1 (15:45).

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>

.