Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dmitrij Wasiljew rozważa zakończenie kariery

Jeszcze w grudniu podbudowany niezłym występem w Niżnym Tagile Dmitrij Wasiljew zapewniał, że na skoczni będziemy go oglądać co najmniej do igrzysk olimpijskich w Pekinie, gdzie nie zamierza bynajmniej pełnić roli statysty. Niestety nawracające problemy zdrowotne związane z silnym bólem pleców mogą spowodować, że zakończony właśnie sezon był ostatnim, który blisko 40-letni Rosjanin spędził jako skoczek.


- Po grudniowym upadku w Engelbergu miałem nawrót kontuzji pleców i przez około miesiąc wracałem do zdrowia - tłumaczy Dima w rozmowie z Rosyjską Agencją Prasową TASS - Podczas mistrzostw Rosji musiałem odpuścić start na mniejszej skoczni, na dużej wystartowałem, ale nadal nie wszystko było wtedy w porządku. W końcu doszedłem do siebie, pojawiła się wiara, że plecy wytrzymają, że będę skakał na optymalnym poziomie. Na skoczni normalnej podczas mistrzostw świata zająłem 23 miejsce, oddałem naprawdę dobre skoki w mikście. Plan był jednak taki, by w obu konkursach znaleźć się w "15". Wiosną planuję rozpocząć normalne przygotowania do kolejnego sezonu. Jeżeli latem nie będę odczuwał dolegliwości związanych z plecami, mój udział w kolejnej edycji Pucharu Świata będzie bardzo prawdopodobny. Wszystko rozstrzygnie się podczas letnich miesięcy, to będzie kluczowy moment dla mojej przyszłości. Sprawa jest skomplikowana. Kiedy już wydaje się, że wszystko jest w porządku, wystarczy jeden-dwa skoki, nerw zaczyna uciskać i znów muszę robić przerwę.

Kontuzje, z którymi borykał się na przestrzeni swojej długiej kariery Dmitrij Wasiljew, zabrały mu łącznie nawet kilka sezonów. Przypomnijmy choćby, że na skutek urazu kolana nie wystartował w igrzyskach olimpijskich w Vancouver, a kontuzja pleców niemal wykluczyła go ze startu podczas olimpiady w Soczi. Podczas weekendu w Planicy Wasiljew nie stanął na starcie drugiej serii piątkowego konkursu, a także sobotniej rywalizacji drużynowej.

Najlepszy Rosjanin w historii PŚ nigdy nie wygrał pucharowego konkursu, ale dziewięciokrotnie stawał na jego podium. Po raz ostatni miało to miejsce 1 grudnia 2012 roku w Ruce.