Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Nadal nie znamy nazwiska nowego szefa sportowego w Norwegii

Poszukiwania nowego szefa sportowego Norweskiego Związku Narciarskiego nadal trwają. O to stanowisko ubiega się siedem osób, w tym jeden obcokrajowiec. Zdaniem Miki Kojonkoskiego i Espena Bredesena, byłego skoczka, najpoważniejszym kandydatem jest Steinar Braaten i Hroar Stjerner.

Po rezygnacji Jana Erika Aalbu z funkcji szefa sportowego Norweskiego Związku Narciarskiego rozpoczęły się poszukiwania jego następcy. Obecnie jest siedmiu kandydatów do objęcia tego stanowiska. Największe szanse mają, jak uważa trener reprezentacji Mika Kojonkoski, Steinar Braaten i Hroar Stjerner. Pojawiają się jednak problemy przy ewentualnym wyborze Braatena, który wspiera skoczków. "Byłoby mi ciężko połączyć obie prace"- mówi sam zainteresowany.

"Dla nas jest ważne, aby mieć ludzi, którzy znają nasz system. My, trenerzy, uważamy Braatena oraz Stjernena za właściwych ludzi"- twierdzi Kojonkoski. Mimo opinii szkoleniowca kadry, Związek Narciarski nie chce się wypowiadać na temat Stjernena.

Decyzję o ostatecznym wyborze podejmą Steinar Johannessen, przewodniczący Związku oraz Kristin Felde, sekretarz generalna. Wszyscy kandydaci są dokładnie sprawdzani i każdy z nich ma szansę zostać nominowanym. Felde zaprzecza jednak, jakoby Stjernen był wśród pretendentów na to stanowisko.

Norweska prasa podaje, iż jednym z kandydatów, z dużymi szansami na ostateczny triumf, jest Espen Bredesen - były skoczek narciarski. Mistrz olimpijski i mistrz świata posiada odpowiednie doświadczenie, które mógłby wykorzystać w nowej pracy.

Na ostateczny wybór trzeba jeszcze zaczekać. Sprawa jest otwarta i wszystko może się zdarzyć.

Źródło: skispringer-norwegen