Groźny upadek Maren Lundby. Norweżka uniknęła obrażeń

Mistrzyni olimpijska z Pjongczangu, Maren Lundby doznała upadku podczas czwartkowego treningu na skoczni Granasen w Trondheim. Próba Norweżki mogła zakończyć się o wiele gorzej, ale doświadczenie zawodniczki pozwoliło jej na uniknęcie poważnych obrażeń.

Podczas feralnej próby, mistrzyni świata z Seefeld straciła równowagę w locie na wysokości buli i była bliska wykonania salta w powietrzu. Norweżka zachowała jednak zimną krew i nie poniosła poważnych obrażeń.

- Mogło być gorzej, ale miałam szczęście. Wypięła się narta i wszystko zagrało, jak powinno. Miałam trochę szczęścia, ale również zdolności i byłam dobrze przygotowana na taki wypadek - powiedziała Maren Lundby w rozmowie z NRK.

Po zdarzeniu zawodniczka opublikowała na Twitterze nagranie z upadku. W momencie utraty kontroli słychać wyraźnie "Nie!" z gniazda trenerskiego. Jak widać, członkowie sztabu w tym momencie obawiali się o wiele gorszych efektów tego zdarzenia.

- Sądzę, że zdecydowanie gorzej jest oglądać ten upadek niż go doświadczyć. Nikt nie wiedział co ze mną jest, dopóki nie wstałam sama na dole zeskoku. Trenerom na pewno podniosło się ciśnienie, ale są do tego przyzwyczajeni. Oczywiście, że wszyscy się boją takich styuacji. Nigdy nie jest przyjemnie, kiedy coś takiego się zdarza - kończy Lundby.