Strona główna • Letnie Grand Prix

Norwegowie wygrywaja konkurs drużynowy, Polska szósta...

Konkurs drużynowy wygrali Norwegowie, wyprzedzając znakomicie dysponowanych Austriaków, liderów po pierwszej serii. Trzecie miejsce na podium należało do zawodników japońskich. Polacy na szóstym miejscu.

W niedzielne popołudnie, na Wielkiej Krokwi w Zakopanem rozpoczał się kolejny, drugi już wielki spektakl narciarski. Do rywalizacji stanęło 14 drużyn, co jest wielkim sukcesem organizatorów. Rzadko bowiem konkursy tego typu są tak znakomicie obsadzone. Publiczność, licznie zgromadzona na skoczni im Stanisława Marusarza, mogła po raz wtóry podziwiać rywalizację najlepszych skoczków świata, tym razem broniących honoru państw, z których pochodzą. Polskę na tych zawodach reprezentowali: Adam Małysz, Robert Mateja, Wojciech Skupień i Wojciech Tajner. Nasza drużyna broniła 3. miejsca z Hinterzarten.

Seria1

W I serii wystartowało dziś 14 drużyn. Do finału awansowało tylko 8. Wśród nich nie zobaczymy słabo skaczących dziś Rosjan, Kazachów, Białorusinów, Koreańczyków oraz Szwajcarów.Ukraińcy pojawili się w konkursie drużynowym jako nowa ekipa i zgodnie z przewidywaniami nie awansowali do II serii.

Po 3 kolejce podniesiono rozbieg, co dawało szanse na dalekie skoki.

Robert Mateja zapomniał już o wczorajszej porażce i oddał piękny skok na 127,5 metra. Nienajlepiej zaprezentował się Wojtek Skupień (109,5), co było w konsekwencji przyczyną, iż Polacy nie wyprzedzili po jego skoku Japończyków. Gorzej spisał się Wojtek Tajner. 98 metrów to znacznie za krótka odleglość, żeby myślec o wysokim miejscu. Ostatni z czwórki, wczorajszy zwycięzca Adam Małysz, poszybował na 124 metry.

Akira Higashi, japoński zawodnik, w I serii wyladował na 127,5 metra,c zym powtórzył wynik Roberta Mateji. Jakub Janda ratował dziś reprezentację Czechów przed porażką. 133 metry potwierdziły, iż z tym zawodnikiem trzeba będzie się jeszcze nieraz liczyć.

Będący do tej pory w składzie rezerwowym norweskiej ekipy, Daniel Forfang, zastapił dziś Sigurda Pettersena i wykorzystał swoja szansę, szybujac na 119 metr. Taki sam wynik osiągnął jego kolega, Roar Ljoekelsoey oraz Tommy Ingebrigsten. Bjoern Einar Romoeren poszybował dalej, na 122,5 m.

Austriacy potwierdzili swoje świetne przygotowanie do sezonu. Pierwszy z nich Andreas Widhoelzl wyladował tylko o 1,5 krócej od Mateji. Reinhard Schwarzenberger skokiem na 122 metr wyprowadził swoją reprezentację na pierwsze miejsce. Thomas Morgenstern nie poszybował już tak daleko jak wczoraj, ale 119 metrów dało im nadal prowadzenie. Martin Hoellwarth był o 0,5 lepszy od swojego kolegi.

Niemiłą niespodziankę sprawili Niemcy, którzy od początku sezonu letniego nie są w najwyższej formie. Po pierwszej serii zajmują dopiero 6 pozycję, dzięki dobremu jednak występowi Michaela Neumayera oraz Georga Spaetha ( 122 metrów).

Słoweńcy swoje miejsce zawdzięczają Robertowi Kranjecowi, który poszybował na 128 metrów oraz Promozowi Peterce (125,5m). Pozostali zawodnicy nie osiagnęli dawnego punktu K, ladując w okolicach 111 metrów.

Finowie odpuścili sobie dzisiejszy konkurs. Ich skoki poniżej 115 metrów dały im w konsekwencji tylko 8 miejsce po I serii. Najlepszy z nich Akseli Kokkonen i Veli-Matti Lindstroem wylądowali na 114 metrze.

Zobacz wyniki po I serii konkursu »

II seria

W drugiej serii wystartowało 8 najlepszych drużyn. Skoczkowie skakali z 7 belki.

Przepiękny skok zaliczył Norweg Daniel Forfang- 139,5! Trener, Mika Kojonkoski, dobrze postąpił, wstawiając tego zwodnika do dzisiejszego konkursu. Roar Ljoekelsoey skoczył gorzej, bowiem zaliczył "tylko" 113 metrów. Tommy Ingebrigsten prawie dogonił swojego kolegę, lądując na granicy 137, 5 metra. Bjoern Eianr Romoeren skokiem na odległość 131,5 metra pokonał rywali i wprowadził swoją drużynę na najwyższe miejsce podium.

Andreas Widhoelzl, który startował jako pierwszy z Austriaków, poszybował na 128,5 metr. Reinhard Schwarzenberger skoczył 121 metrów, a Thomas Morgenstern 123 m. Martin Hoellwarth (127 m) nie był w stanie pokonać Romoerena.

Podobnie jak w serii I zaprezentowali się dziś Japończycy. Ich równe skoki dały im jednak 3 pozycję.

Słoweńcy skakali w II serii na równym poziomie. Robert Kranjec skokiem na 129,5 sprawił, iż drużyna była dziś na miejscu 4.

Niemcy, podobnie jak na własnym obiekcie, nie pokazali się z najlepszej strony. Wszakze poprawiali swoje skoki z I serii, ale odległości przez nich osiagane nie były imponujące. Honor druzyny uratował Michael Neumayer odległością 126 metrów.

Polacy nie obronili 3. miejsca z zawodów w Hinterzarten i dzisiejszą rywalizację zakończyli na miejscu 6. Robert Mateja znacznie skrócił swój drugi skok- 116,5 metra. Potwierdza sie opinia, iż nie potrafi wytrzymać psychicznie dwóch skoków. Wojtek Skupień też się pogorszył o 0,5 metra. Wojciech Tajner poprawił odległość aż o 12 metrów (110 m). Adam Małysz skoczył zaledwie 119,5m.

Finowie poprawili swoje rezultaty, choć ich wyniki nie były najlepsze. Tami Kiuru wylądował na 108 metrze. Akseli Kokkonen skoczył 118 metrów, a Veli-Matti Lindstroem i Matti Hautamaeki osiagnęli identyczny wynik jak w poprzedniej serii.

Nasi południowi sąsiedzi do końca utrzymywali ostatnią pozycję. Nie pomógł im nawet świetny występ Jakuba Jandy.

Zobacz pełne wyniki konkursu »

Zobacz nieoficjalną klasyfikację indywidualną konkursu »

Zobacz aktualną klasyfikację drużynową Letniego Grand Prix...»