Schlierenzauer: Schuster jest najlepszym trenerem na świecie
Od ostatniego zwycięstwa Gregora Schlierenzauera w Pucharze Świata minęło już blisko pięć lat. Mimo to Austriak nie składa broni i wciąż walczy o powrót na szczyt. W rozmowie z volksblatt.at dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli opowiedział o przygotowaniach do nowego sezonu oraz celach na najbliższe miesiące.
Sezon letni zaszczepił w sercach sympatyków Schlierenzauera promyk nadziei. Skoczek z Rumu dobrze prezentował się w Letnim Grand Prix, co w ostatecznym rozrachunku przyniosło 12. miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Jak sam 29-latek podsumował swoje tegoroczne starty na igelicie? - Jestem usatysfakcjonowany. To był bardzo intensywny okres, w którym odnotowałem lepsze i gorsze występy. Niemniej, uważam obraną przeze mnie drogę za właściwą. Oczywiście, wciąż muszę doszlifować w swoich skokach kilka elementów, ale nie nastąpi to z dnia na dzień.
W kalendarzu na sezon 2019/20 nieobecne są zarówno mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, jak i igrzyska olimpijskie. W obliczu takiego scenariusza większość skoczków główną imprezę sezonu upatruje w Turnieju Czterech Skoczni. Schlierenzauer, choć ceni wagę niemiecko-austriackiego cyklu, swój wzrok stara się skierować w inną stronę. - Podczas TCS zawsze chcesz pokazać, na co cię stać. Wszakże, w moim przypadku najważniejszym aspektem nie jest to, gdzie przyjdzie najwyższe forma, ale to, aby ciężka praca każdego dnia zaowocowała powtarzalnością - wyjaśnił reprezentant Austrii.
Według Schlierenzauera receptą na sukces ma być odpowiednia analiza. - W skokach, tak samo jak w golfie, nie zawsze jesteś na topie, ale jako sportowiec zawsze musisz zadać sobie kilka pytań. W jakich obszarach musisz się rozwijać? Jaka jest technologia? Jaki materiał jest obecnie najlepszy? Gdy znajdziesz odpowiedzi, nie pozostaje nic innego jak stworzyć odpowiednie środowisko i pracować nad nim każdego dnia - tłumaczy 53-krotny triumfator zawodów Pucharu Świata.
Warto podkreślić, że słowa Schlierenzauera to nie puste frazesy bowiem w ponownym zawitaniu do ścisłej światowej czołówki ma pomóc mu Werner Schuster. Były opiekun niemieckich skoczków rozpoczął współpracę z mistrzem świata z Oslo na początku maja. Co taka zmiana oznaczała dla reżimu treningowego Austriaka? - Niełatwo jest to dokładnie opisać, aczkolwiek muszę przyznać, że miło jest pracować z zaufaną osobą, która wie, jak się za mnie zabrać. Moim zdaniem Werener Schuster jest najlepszym trenerem na świecie - zakończył Schlierenzauer.