Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polki wystartują w Japonii, Kruczek delegatem technicznym FIS

Już w środę polskie skoczkinie polecą do Azji, gdzie po raz pierwszy w historii wezmą udział w zawodach rangi Pucharu Świata w Sapporo i Zao. Trener Łukasz Kruczek, który niedawno został delegatem technicznym FIS, podjął decyzję o zabraniu do Japonii trzech Biało-Czerwonych. Taki ruch sprawia, iż nasze rodaczki nie wystąpią w zaplanowanym na 18 stycznia konkursie drużynowym. Czekają je za to cztery podejścia do zmagań indywidualnych.


- W środę ruszamy do Sapporo z trójką zawodniczek. Mowa o Kindze Rajdzie, Joannie Szwab i Annie Twardosz. Wcześniej chcemy odbyć jeszcze jeden trening na skoczni w Szczyrku, prawdopodobnie we wtorek - zdradza szkoleniowiec Polek.

- Spróbujemy sił w zawodach na Okurayamie (HS137) w Sapporo, a w kolejnym tygodniu pokażemy się na obiekcie normalnym (HS102) w Zao. Celem tych startów jest przede wszystkim sprawdzenie reakcji zawodniczek na występ po „tamtej stronie globu”, w konkursach najwyższej rangi. Zadanie do łatwych nie należy, ale jest wykonalne. Wszystko w kontekście kolejnych igrzysk olimpijskich, które odbędą się w tej części świata - mówi Kruczek.

Dla Polek wyprawa do Azji będzie pierwszymi krokami w Pucharze Świata 2019/20. Dotąd nasze rodaczki pokazywały się tylko w zmaganiach niższej rangi. - Po Sapporo zdecydujemy o kolejnych europejskich startach. O tym, które z zawodniczek będą kontynuować występy w Pucharze Świata, a które w kolejnym weekendzie po Japonii będą startować w Pucharze Kontynentalnym. 

- Cały czas pamiętamy, że dla większości naszych zawodniczek to mistrzostwa świata juniorów są imprezą docelową na ten sezon. Kalendarz kobiet jest ułożony tak, że jest praktycznie pozbawiony konkursów z cyklu Pucharu Kontynentalnego czy FIS Cup, które dla juniorek byłyby najważniejsze w kontekście ich rozwoju. Często, by w ogóle startować na arenie międzynarodowej, trzeba od razu startować w najwyższej randze zawodów. Jest to spore utrudnienie dla wszystkich ekip - zaznacza 44-latek. 

Pod koniec grudnia Biało-Czerwone pozytywnie wypadły w Oberwiesenthal, gdzie jeden z konkursów rangi FIS Cup padł łupem Kingi Rajdy. - To właśnie w gruncie rzeczy zawody, gdzie większość zawodniczek to juniorki. Brakowało tam jeszcze kilku ekip, ale nie to było najważniejsze. Dla nas najistotniejsze było poznanie skoczni i całej infrastruktury, z którą będziemy się mierzyć podczas MŚJ. Skocznia nie przysparzała nam problemów, które byłyby jakieś nowe czy niespodziewane. Prędkości najazdowe były w porządku. Poznaliśmy słabe punkty organizacji i sądzę, że od tej właśnie strony start w zawodach nie powinien nas zaskoczyć.

Na początku 2020 roku Łukasz Kruczek ogłosił też, iż oficjalnie został delegatem technicznym FIS. - Droga do tej roli nie jest trudna, ale dosyć czasochłonna, ze względu na procedury. Najpierw trzeba uzyskać poziom krajowego delegata technicznego, a następnie związek zgłasza takiego kandydata do FIS. Uczestniczy się w seminarium delegatów, gdzie prowadzone jest szkolenie. Takie szkolenie przechodzi się ponownie po upływie dwóch lat i na koniec zdaje się egzamin teoretyczny ze znajomości procedur i przepisów związanych z daną dyscypliną sportu. Po zdanym egzaminie teoretycznym, kandydat na delegata technicznego zdaje egzamin praktyczny. Jest po prostu asystentem delegata technicznego na zawodach niższej rangi, czyli FIS Cup. W moim przypadku były to zawody FIS Cup w Szczyrku minionego lata, a np. dla Jakuba Kota, który wraz ze mną przechodził tę drogę, był to FIS Cup ubiegłej zimy w Zakopanem. Ważna kwesta, że tę procedurę należy rozpocząć przed ukończeniem przez kandydata 43 lat. Później jest to już niemożliwe. 

- Skąd taki pomysł? Sądzę, że dla każdego trenera jest to ciekawe i w sumie potrzebne, by popatrzeć na pracę delegata z innej strony. Niejednokrotnie właśnie my, trenerzy, mamy największe pretensje do ich pracy, bo belka nie taka, bo przygotowanie skoczni słabe, bo coś tam... Stojąc po drugiej stronie już nie wygląda to tak samo. Nabiera się trochę innej perspektywy dla pracy delegatów i asystentów. Choć z drugiej strony poznaje się możliwości, jakie przed nimi stoją, dzięki czemu czasem można wymóc na nich więcej pracy.

Jak mieszkaniec Buczkowic zamierza łączyć obowiązki trenera polskiej kadry młodzieżowej kobiet oraz delegata technicznego FIS? - Na pierwszym planie jest praca trenerska. Uprawnienia delegata mogą być wykorzystywane wtedy, kiedy nie ma kolizji z podstawowym zajęciem. Bardziej jest to kwestia przyszłościowa, aniżeli na teraz - zapewnia Kruczek.

Program PŚ Pań w Sapporo (HS137):

Piątek, 10.01.2020

1:00 - Odprawa techniczna

6:30 - Oficjalny trening

8:30 - Kwalifikacje

Sobota, 11.01.2020

7:30 - Seria próbna

8:30 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 12.01.2020

1:00 - Kwalifikacje

2:00 - Pierwsza seria konkursowa

Program PŚ Pań w Zao (HS102):

Środa, 15.01.2020

9:00 - Odprawa techniczna

Czwartek, 16.01.2020

8:00 - Oficjalny trening

9:30 - Kwalifikacje

Piątek, 17.01.2020

8:00 - Seria próbna

9:00 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego

Sobota, 18.01.2020

8:00 - Seria próbna

9:00 - Pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela, 19.01.2020

6:45 - Kwalifikacje

8:00 - Pierwsza seria konkursowa

* wszystkie godziny według czasu polskiego