Po zawodach: Statystyki Raw Air w Oslo

Za nami pierwszy etap czwartej edycji turnieju Raw Air. W piątek i sobotę najlepsi skoczkowie świata rywalizowali w Oslo. Niedzielne zmagania storpedowała pogoda. Czas na małe statystyczne podsumowanie ostatnich dni w stolicy Norwegii.

PODIUMOWICZE

1. miejsce - Norwegia

Drużyna gospodarzy w ostatnią sobotę skompletowała hat tricka na Holmenkollbakken. Ekipa Alexandra Stoeckla odniosła trzecią z rzędu wygraną w drużynowych zawodach Pucharu Świata w Oslo. Był to jednocześnie ich pierwszy triumf w kończącym się sezonie Pucharu Świata. Łącznie to już 62. podium reprezentacji Norwegii w tego typu rywalizacji (26-21-15).

Johann Andre Forfang - 12. wygrana i 18. podium (12-3-3)

Robert Johansson - 10. wygrana i 13. podium (10-2-1)

Daniel Andre Tande - 11. wygrana i 16. podium (11-4-1)

Marius Lindvik - 2. wygrana i 5. podium (2-2-1)

2. miejsce - Niemcy

Sobota to był udany dzień dla zespołu Stefana Horngachera. Constantin Schmid utrzymał bowiem prowadzenie w turnieju Raw Air, a dodatkowo Niemcy wskoczyli na pozycję lidera Pucharu Narodów. Do pełni szczęścia zabrakło wyłącznie wygranej w Oslo, ale nasi zachodni sąsiedzi musieli uznać wyższość Norwegów. Tym samym po raz 59. wskoczyli na podium (15-27-17).

Constantin Schmid - 5. podium (2-1-2)

Pius Paschke - 3. podium (1-2-0)

Stephan Leyhe - 12. podium (4-7-1)

Karl Geiger - 13. podium (4-8-1)

3. miejsce - Słowenia

Walka o najniższy stopień podium sobotniej rywalizacji w Oslo toczyła się do samego końca pomiędzy reprezentacjami Słowenii, Polski oraz Japonii. Ostatecznie najlepsi z tego okazali się zawodnicy Gorazda Bertoncelja, którzy o 4,2 punktu wyprzedzili Biało-Czerwonych. Duża w tym zasługa jednej z gwiazd weekendu na Holmenkollbakken - Zigi Jelara, a także finałowej próby Petera Prevca. To 28. podium w historii tej reprezentacji (10-6-12).

Ziga Jelar - 1. podium (0-0-1)

Timi Zajc - 6. podium (1-1-4)

Anze Lanisek - 4. podium (0-2-2)

Peter Prevc - 25. podium (10-3-12)

DRUŻYNA WEEKENDU

Ta klasyfikacja nie wzbudzi żadnego zaskoczenia. Z dwóch zaplanowanych konkursów w Oslo udało się rozegrać wyłącznie rywalizację drużynową. Tym samym najwięcej pucharowych punktów zdobyli zwycięzcy Norwegowie (400 pkt.). Drugie miejsce zajęli Niemcy (350 pkt.), trzecie Słoweńcy (300 pkt.), a czwarte - Polacy (250 pkt.).

(ANTY)LOTY WEEKENDU

Najdłuższe loty minionych dni w Oslo był dziełem Zigi Jelara oraz Dawida Kubackiego. Słoweniec w pierwszej sobotniegj serii konkursowej poszybował na odległość 134,5 metra. W drugiej rundzie jego wyczyn powtórzył Dawid Kubacki. Pół metra bliżej lądował z kolei Austriak Stefan Kraft.

Autorem najkrótszej próby weekendu był z kolei Jakub Wolny. Reprezentant Polski w pierwszym piątkowym treningu uzyskał zaledwie 95 metrów. Drugi w zestawieniu znalazł się Norweg Fredrik Villumstad (99,5 metra w prologu), a trzeci - Szwajcar Andreas Schuler (102 metry w sobotniej serii próbnej).

Z WIATREM I POD WIATR

Najkorzystniejsze warunki wietrzne (na podstawie uśrednionych odczytów pomiaru prędkości podmuchów w trakcie prób zawodników) panowały w piątkowych seriach treningowych, z których pochodzą najniższe wartości punktowe dla zawodników. Ranking otwiera Naoki Nakamura, który za skok na odległość 121,5 metra otrzymał -14,5 punktu za warunki wietrzne w trakcie skoku. Drugi wynik należy do Niemca Stephana Leyhe (-14,3 punktu za skok na odległość 129,5 metra). Trzecie miejsce z wynikiem -31,3 punktu zajął Kanadyjczyk Mackenzie Boyd-Clowes (125 m).

Z najtrudniejszymi warunkami weekendu mierzył się w sobotnim finale Ziga Jelar. Słoweniec za skok na 123 metr otrzymał +7,8 punktu za warunki w trakcie swojej próby. Drugi rezultat to +7,4 pkt. za skok Kamila Stocha na 120 metr w piątkowym prologu. Z tej samej rundy pochodzi rezultat +6,2 pkt. Japończyka Ryoyu Kobayashiego (122,5 m).

LEKCJA STYLU

Podczas weekendu w Oslo dwie próby zostały ocenione przez sędziów na 57,5 punktu za styl. Pierwszy skok to 133 metry w wykonaniu Kamila Stocha, a drugi - 134 metry oddane przez Stefana Krafta. Oba rezultaty zostały uzyskane w sobotniej rundzie finałowej.

W obecnie trwającym sezonie Pucharu Świata byliśmy świadkami trzynastu prób ocenionych przez sędziów na 58,5 punktu. Sześć takich skoków było dziełem Krafta, trzy - Stocha, a po jednym - Piotra Żyły, Karla Geigera, Anze Laniska oraz Timiego Zajca.

DYSKWALIFIKACJE

W zakończonym weekendzie ze skokami narciarskimi w stolicy Norwegii doszło do jednej dyskwalifikacji. Za nieregulaminowy kombinezon podczas piątkowego prologu ukarany został Czech Filip Sakala.

Do tej pory w trakcie trwającego sezonu Pucharu Świata naliczonych zostało trzydzieści pięć dyskwalifikacji, z czego trzydzieści trzy dotyczyły kombinezonów, zaś po jednej - obuwia i zbyt długich nart. Ukarani zostali sześciokrotnie Słoweńcy i Rosjanie, pięciokrotnie Japończycy, czterokrotnie Norwegowie, trzykrotnie Polacy, dwukrotnie Austriacy, zaś po jednym razie Włosi, Amerykanie, Szwajcarzy, Kanadyjczycy, Bułgarzy, Ukraińcy, Niemcy, Estończycy oraz Czesi.