Strona główna • Letnie Grand Prix

Sport we Francji zawieszony do września. Co z inauguracją Grand Prix w Courchevel?

Sezon letni rozpocznie się w pierwszej połowie sierpnia w Courchevel - taką informację podała w minionym tygodniu Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS). Sprawa skomplikowała się jednak wobec wtorkowych decyzji francuskiego rządu.


Premier Francji Edouard Phillippe ogłosił, że w związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2 wszelkie rozgrywki sportowe na terenie tego kraju zostają zawieszone do 1 września. W związku z tym na boiska piłkarskie nie wrócą m.in. gwiazdy Ligue 1, a już w poniedziałek odwołano francuską rundę mistrzostw świata Formuły 1, którą wyznaczono na 28 czerwca na torze Paul Ricard w Le Castellet. W zaplanowanym terminie (27 czerwca) nie ruszy też kolarski wyścig Tour de France. Wobec tych doniesień pod dużym znakiem zapytania stanęła również inauguracja Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Zawody w Courchevel miały mieć miejsce w dniach 7-8 sierpnia.

W grę nie wchodzi przełożenie imprezy na późniejszy termin. - W przypadku, gdyby zawody nie mogły zostać rozegrane z uwagi na COVID-19, konkursy w Courchevel nie zostaną przełożone, lecz odwołane - przyznał niedawno naszemu portalowi Angélique Goetz, główna koordynator komitetu organizacyjnego zawodów.

- Czy tegoroczna edycja Letniego Grand Prix ruszy zgodnie z planem? Nikt nie wie, jak będzie rozwijać się ta sytuacja. Terminarz powstał, a my na pewno będziemy gotowi - zapewnia  na łamach sport.tvp.pl trener Michal Doležal, który przygotowania swoich podopiecznych nadzoruje z domu w Czechach.

Szkoleniowiec naszej kadry narodowej pozostaje jednak sceptyczny wobec optymistycznych planów FIS. - Analizowaliśmy powstały kalendarz i moim zdaniem Courchevel jest trochę za wcześnie. Mam nadzieję, że sezon uda się rozpocząć kilka tygodni później w Wiśle - mówi czeski szkoleniowiec w wywiadzie przeprowadzonym przez Sebastiana Szczęsnego. Konkursy na obiekcie im. Adama Małysza mają odbyć 22 i 23 sierpnia.