Skoki w Chinach - Mika Kojonkoski bierze sprawy w swoje ręce!

Mika Kojonkoski, który przez ostatnie dwa lata uczył od podstaw skakać na nartach młodych Chińczyków, obejmie nadzór również nad pierwszą reprezentacją tego kraju. Celem jest jak najlepsze przygotowanie zawodników do startu w domowych igrzyskach olimpijskich Pekin’22.

Wiosną tego roku poinformowano, że nowym trenerem reprezentacji Chin  w skokach narciarskich został Fin Jani Klinga, który zastąpił na tym stanowisku duet trenerski Jure Radelj – Janne Vaetaeaeinen. Jak się okazuje Klinga jako trener będzie podporządkowany Mice Kojonoskiemu, na którego barkach ma teraz spocząć odpowiedzialność za całościowy rozwój chińskich skoków.

- Kilka razy proponowano mi takie rozwiązanie, dając do zrozumienia, że chińskiej stronie bardzo na nim zależy - tłumaczy Kojonkoski w rozmowie z portalem Is.fi. – Jest to też warunek kontynuowania naszej współpracy w ośrodku w Kuopio. Mam nadzieję, że drużyny będą mogły zjawić się się w Finlandii jak najszybciej, pierwsze próby ściągnięcia zawodników do naszego kraju miały miejsce już kilka tygodni temu, jednak zatrzymały ich obawy o wybuch kolejnej fali epidemii koronawirusa. W tej chwili wszystkie decyzje znajdują się w rękach wysoko postawionych urzędników, my możemy tylko czekać na rozwój sytuacji.

Podopieczni Kojonkoskiego opuścili Finlandię 19 marca po wybuchu w Europie pandemii koronawirusa.