Strona główna • Letnie Grand Prix

Inauguracja LGP bez Włochów, Norwegowie gotowi przyjechać do Wisły

Włoski Związek Sportów Zimowych zakazał swoim podopiecznym startów w międzynarodowych zawodach do 30 sierpnia. Taka decyzja oznacza, iż we Frensztacie pod Radhoszczem i Wiśle zabraknie skoczkiń oraz skoczków narciarskich z Półwyspu Apenińskiego. Chęć przylotu do naszego kraju wyrażają z kolei drużynowi mistrzowie olimpijscy z Pjongczangu - Norwegowie.


Jak udało się ustalić naszemu serwisowi, Skandynawowie mają zamiar wysłać do Wisły możliwie najsilniejszy skład. Plany dotyczące wylotu do Polski mogą jednak zmienić ewentualne decyzje  norweskiego rządu w sprawie ograniczeń w podróżowaniu między poszczególnymi krajami Europy. Na ten moment wszystko wskazuje jednak na to, iż pod koniec sierpnia zespół  prowadzony przez trenera Alexandra Stoeckla weźmie udział w premierowych zawodach Letniego Grand Prix w Wiśle.

W Beskidach zabraknie natomiast Włochów, którym możliwości sprawdzenia swoich sił w dobie pandemii zabroniła krajowa federacja narciarska. Ruch jej włodarzy dotyczy wszystkich dyscyplin zrzeszonych w FISI i obowiązuje co najmniej do 30 sierpnia.

Przypomnijmy, iż na Skoczni im. Adama Małysza mają odbyć się dwa konkursy indywidualne. Aby Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) uznała zawody za ważne, na starcie muszą stawić się przedstawiciele nie mniej niż ośmiu państw. Na ten moment udział w imprezie potwierdzili Polacy, Austriacy, Niemcy, Słoweńcy, Estończycy, Szwajcarzy oraz Norwegowie. Kwarantannę w Słowenii przeszli już także zawodnicy z Ameryki Północnej, co daje nadzieję na ich występ na południu naszego kraju. Pod znakiem zapytania nadal stoi udział Bułgara, Czechów czy Finów. Pewne jest, że o punkty LGP nie powalczą Japończycy.

Zobacz też: LGP w Wiśle z kibicami, znamy ceny biletów!