Dwóch debiutantów w składzie Słowenii na Wisłę, na liście zgłoszeń niespełna 50 zawodników
Trener Gorazd Bertoncelj po treningu w Kranju ogłosił skład reprezentacji Słowenii na jedyne tego lata zawody rangi Grand Prix. Tymczasem Polski Związek Narciarski informuje, iż do wiślańskich rywalizacji przystąpi niespełna 50 skoczków z 11 państw.
Szansę zebrania cennego doświadczenia w Wiśle dostaną dwaj wybijający się skoczkowie młodego pokolenia. Słoweńcy zdecydowali, że na 134-metrowym obiekcie im. Adama Małysza wystąpią 21-letni Lovro Kos oraz 18-letni Jan Bombek. W składzie znalazł się też Rok Justin z kadry B i czwórka najlepiej spisujących się na treningach przedstawicieli kadry A - Peter Prevc, Timi Zajc, Ziga Jelar oraz Anze Lanisek. Gorazd Bertoncelj szczególnie komplementuje ostatniego spośród wymienionych.
- Zespół spisuje się na tym etapie roku lepiej niż przed rokiem. Peter, Timi, Ziga i Anze są w dobrej dyspozycji, choć pojawiają się pewne wahania formy. Najrówniej prezentuje się Anze, który jest na dość wysokim poziomie. W Wiśle chcemy sprawdzić formę sportową, nasze przygotowanie sprzętowe, a także dostosować się do panującego reżimu sanitarnego podczas rywalizacji - wskazuje główny szkoleniowiec reprezentacji Słowenii. - Powoli do pełni sił po kontuzji wraca Tilen Bartol, którego na pewno wystawili w jesiennym Letnim Pucharze Kontynentalnym, jeśli ten dojdzie do skutku. Domen Prevc nie jest jeszcze gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie, ale pracujemy nad tym, aby zimą wszystko było w porządku - opisuje Bertoncelj na łamach siol.net.
Słoweńcy informują też, że do zajęć z zespołem wrócił Jednej Damjan. Doświadczony zawodnik zakończył już rehabilitację po operacji barku, ale nie pojedzie do Polski, ponieważ woli przetestować kilka rozwiązań sprzętowych w domowym zaciszu. Przypomnijmy, iż Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed sezonem 2020/21 wprowadziła nowe regulacje dotyczące kombinezonów oraz wkładek do butów skokowych. Zmiany mają ograniczyć pole manewru poszczególnym ekipom, a także poprawić bezpieczeństwo zawodników przy lądowaniu.
W Wiśle odbędą się dwa konkursy indywidualne, które zaplanowano na sobotę i niedzielę. Początek każdego z nich o 17:30. Polski Związek Narciarski poinformował we wtorek, że do rywalizacji ma przystąpić 46 skoczków z 11 państw. Ostatniego dnia, po odjęciu polskiej grupy krajowej, na liście ma znaleźć się zaledwie 40 skoczków. To oznacza, iż w piątek zostaną rozegrane trzy serie treningowe, a niedzielne kwalifikacje zastąpi seria próbna.