Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Z Wisły na Sardynię - wakacje Gregora Schlierenzauera

Za nami jedyny w tym sezonie weekend z zawodami Letniego Grand Prix. Na skoczni w Wiśle zaprezentował się m.in. Gregor Schlierenzuaer. 53-krotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata tuż po pobycie w Beskidach wyruszył na urlop do Włoch.


Rywalizacja na Skoczni im. Adama Małysza nie poszła całkowicie po myśli mistrza świata z Oslo. Pomimo niezbyt licznej obsady, Austriak ukończył konkursy odpowiednio na 26. oraz 21. pozycji. Już dzień po zawodach, Gregor Schlierenzauer wyruszył na wakacje.

- Musiałem odetchnąć - przyznaje 30-latek w rozmowie z rodzimymi mediami. Ostatnie dni reprezentant Austrii spędzał wraz z rodziną na Sardynii i nie ukrywa, że po ostatnich miesiącach potrzebował takiego odpoczynku.

 

- Dolce Vita, włoski styl życia, dobre jedzenie, a przede wszystkim brak codziennej rutyny, treningów, ćwiczeń i analiz. Jest wręcz odwrotnie - śpię trochę dłużej, żyję każdym dniem, moje ciało i umysł mogą odpocząć - przyznaje dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Dla Schlierenzauera to pierwszy wyjazd wakacyjny od czasu marcowego wybuchu pandemii koronawirusa. - To była duża zmiana. Nie pamiętam, kiedy ostatnio nigdzie nie wyjechałem przez sześć miesięcy - wspomina Tyrolczyk.

To był ostatni moment dla dwukrotnego triumfatora Turnieju Czterech Skoczni na spędzenie czterech dni urlopu na plaży. Z początkiem września reprezentacja Austrii rozpoczyna bowiem intensywne przygotowania do zimowego sezonu.