Strona główna • Puchar Świata

Okiem Samozwańczego Autorytetu: Pod krawatem, na żółtym, na golasa - skoki po norwesku

Finlandia to nie Karaiby a skocznia to nie statek piracki. Ale i tak to napiszę: To jest dzień, który wszyscy zapamiętacie na zawsze jako ten, gdy prawie pokonaliście Halvora Egnera Graneruda. A przynajmniej tak ten dzień może zapamiętać Markus Eisenbichler. 

Niemiec już powoli witał się z trzecim zwycięstwem z rzędu. Podobnie jak w sobotę, prowadził na półmetku z solidnym zapasem, i chyba wszyscy spodziewali się powtórki. Tymczasem kapryśny wiatr dał o sobie znać i pomógł wygrać Norwegowi, który już dwukrotnie był wymieniany pośród faworytów i dwukrotnie ocierał się o podium.



Granerud ma zatem wreszcie swoje pierwsze podium, i to od razu zwycięstwo. Z kapitanem Sparrow raczej się nie kojarzy, ale z Johhnym Deppeem już niektórym może. Amerykański aktor wywoływał za czasów swej młodości liczne skandale. Norweski skoczek wywołał chyba tylko jeden, ale za to konkretny. (od 1:52). Jestem przekonany, że Granerud właśnie rozpoczął sezon, po którym będziemy go kojarzyli nie z tamtym wydarzeniem, ale z sukcesami.  A jeśli znany z zadziorności Norweg doda pucharowej karuzeli trochę kolorytu, no to ja nie mam nic przeciwko. Tęsknie za takimi akcjami jak Bjørn Einar Romøren skaczący w Planicy pod krawatem. Albo za takimi tańcami.  Norwegowie znani są w pucharowej stawce ze śmieszkowania, choć ostatnio trochę spuścili z tonu. A póki nie można liczyć na norweskich skoczków, zawsze można liczyć na węgierskich muzyków

Wracając do Norwegów - był to dla nich emocjonujący weekend. Daniel-André Tande upadł podczas sobotniego konkursu. Wstał o własnych siłach, ale natychmiast zaczął kuleć. Na szczęście obyło się bez kontuzji i mistrz świata w lotach mógł wystartować w niedzielę. Stöckl tak się przejął jego upadkiem, że wystartował Forfanga na żółtym świetle, co skutkowało dyskwalifikacją. Morał dla kierowców – nie jeździć na żółtym.



Eisenbichler i Granerud. W tej chwili w mojej opinii to są dwaj najlepsi skoczkowie w stawce i spodziewam się, że będą walczyli o prymat przynajmniej do Turnieju Czterech Skoczni. Będą też faworytami do medali w Planicy.

Ach, cóż to była za miła sobota. Dwóch Polaków na podium, trzech w dziesiątce, sześciu z punktami, najsłabszy na 22. miejscu. Byliśmy też świadkami historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy w „erze Stocha” mamy dwóch Polaków na podium i jednym z nich nie jest Kamil. Patrząc na polski obóz, z Finlandii w najlepszym humorze wyjeżdża Kubacki. Dawid zaliczył dwa podia w jeden weekend, a to zawsze jest czymś miłym. Innym historycznym akcentem był wyczyn Piotra. Wewiór stanął na podium w sobotę jako najstarszy Polak w PŚ. Przebił tym samym wyczyn innego Wiślanina. Ostatnie podium w karierze Adama Małysza wszyscy fani skoków pamiętają doskonale, choć było to już 9 lat temu! Jak ten czas leci… W marcu 2011 roku w Planicy, w ostatnim konkursie w swojej karierze Orzeł z Wisły był trzeci. Małysz miał wtedy 33 lata, 3 miesiące i 17 dni. Żyła, stając na podium w Ruce, przebił go dokładnie o 7 miesięcy.



To nam przypomina o dwóch ważnych rzeczach. Pierwsza rzecz - kiedyś skoczek w wieku chrystusowym albo już od jakiegoś czasu oglądał skoki z boku i miał kilka kilo nadwagi, albo robił za ogon. Dziś tacy stają na podium i sięgają po trofea. Druga rzecz – zmiana pokoleniowa jest nam już pilnie potrzebna. Wygląda na to, że pod skrzydłami Doležala rozwinęli się Murańka i Stękała. Niestety Zniszczoł wciąż drepcze w miejscu a Wolny się zwinął. Oby tylko chwilowo.

Ale to był w sumie udany weekend, więc skupmy się na pozytywach. Polacy wypadli dobrze w tym bardziej sprawiedliwym konkursie, słabiej w tym loteryjnym.  Z innych dobrych wiadomości – wytrzeźwiała zielona linia. W Wiśle skakała sobie po zeskoku jak chciała, rzadko kiedy będąc tam, gdzie powinna. W Ruce już w miarę karnie pokazywała miejsce, do którego trzeba było dolecieć, by objąć prowadzenie.

Fiński wiatr przywiał punkty Włochom. 8 punktów Bresadoli to pierwszy taki przypadek od drugiego grudnia 2018 roku, gdy Alex Insam punktował w Niżnym Tagile. Insam zdobył wtedy 7 punktów w całym sezonie (punktował wtedy dwa razy). Bresadola już zapewnił Włochom najwyższą zdobycz punktową od 3 sezonów.
Włosi dzięki temu wyprzedzają w Pucharze Narodów choćby Czechów, którzy po czterech konkursach nie uciułali nawet punkcika. Nawet, gdyby wystąpili w niedzielnym konkursie, na punkty mogliby liczyć tylko w przypadku szczęścia do wiatru, bo formę mają mizerną. Podobnie zresztą jak Finowie, którzy mają już za sobą zawody u siebie, a punktów zgromadzili mniej niż Kanadyjczyk Mackenzie Boyd-Clowes i Estończyk Artti Aigro. Ten drugi szczególnie zasługuje tu na uwagę. Punktował we wszystkich trzech konkursach indywidualnych tego sezonu. Czyli tyle razy, ile przez całą swoją dotychczasową karierę.



Nie najgorzej spisali się austriaccy zmiennicy. W obu konkursach punktowało ich po trzech. Czyli tylu, ilu ich kolegów z kadry A w Wiśle. Covid19 namieszał w zabawie już na starciem sezonu. Kraft, Huber, Hayböck, Aschenwald – każdy z tych skoczków mógłby tej zimy sięgać po podia, może nawet zwycięstwa. A już na dzień dobry mają sporą stratę punktową. To będzie jednak dziwny sezon i każdy, przystępując do niego, w pełni to akceptował. I – choć chciałbym, żeby tego typu rzeczy się nie działy - to na pewno nie są to ostanie przypadki nieobecności spowodowane pandemią. W Rosji zabraknie też pierwszego garnituru Polaków, co nie jest co prawda spowodowane zakażeniem, ale kwestiami organizacyjnymi związanymi z przepisami epidemicznymi w Federacji Rosyjskiej.

No to zapraszam do tabelek drogie Panie i drodzy Panowie.


                                                   
                                           Czołówka PŚ 29.11.2020
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1      - Markus Eisenbichler Niemcy 180 280 0 0
2     +2 Halvor Egner Granerud Norwegia 150 200 80 80
3     +8 Dawid Kubacki Polska 120 144 136 56
4     -2 Karl Geiger Niemcy 61 141 139 3
5      - Piotr Żyła Polska 88 133 147 8
6     +1 Yukiya Satō Japonia 95 131 149 2
7    +24 Robert Johansson Norwegia 80 80 200 51
8     -2 Anže Lanišek Słowenia 6 66 214 14
9     +3 Pius Paschke Niemcy 42 64 216 2
10    +17 Kamil Stoch Polska 58 62 218 2

W czołówce, jak to na początku sezonu, ruch jak w galerii handlowej w czarny piątek. Sądzę, że po Niżnym Tagile połowa tego towarzystwa z niej wypadnie. Nie mam nic przeciwko temu, by powrócił do niej Kanadyjczyk i wskoczył Estończyk. To by był widok!

         Poczet Zwycięzców 29.11.2020
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Markus Eisenbichler Niemcy 2 1
2 Halvor Egner Granerud Norwegia 1 2

Tabelka skromna, ale tradycja to tradycja.

              Poczet Podiumowiczów 29.11.2020
Lp zawodnik kraj 1 2 3 suma wPŚ
1 Markus Eisenbichler Niemcy 2 1 0 3 1
2 Halvor Egner Granerud Norwegia 1 0 0 1 2
3 Karl Geiger Niemcy 0 1 0 1 4
4 Piotr Żyła Polska 0 1 0 1 5
5 Dawid Kubacki Polska 0 0 2 2 3
6 Daniel Huber Austria 0 0 1 1 12

Tabelka podiumowa wszkazuje na to, że wykrystalizowała się jednak pewna grupa trzymająca podium. Sześciu zawodników obdzieliło się dziewięcioma potencjalnymi miesjcami.

 

Polacy 29.11.2020
Lp zawodnik przybytek pkt wPŚ kadra
1 Dawid Kubacki 120 144 3 A
2 Piotr Żyła 88 133 5 A
3 Kamil Stoch 58 62 10 A
4 Klemens Murańka 29 38 16 A
5 Andrzej Stękała 24 36 18 A
6 Paweł Wąsek 9 15 33 A
7 Maciej Kot 0 11 37 A
8 Stefan Hula 0 2 47 A

Mustaf już zajął swoje zeszłoroczne miejsce lidera. Cieszą zdobycze Klimka i Andrzeja. Paweł, Maciek i Stefan dostaną szansę powiększenia swojego dorobku za tydzień.

Bracia 29.11.2020
Lp Bracia kraj pkt.
1 Huber Austria 60
2 Kobayashi Japonia 54
3 Prevc Słowenia 16
Żaden Huber nie poleciał do Finlandii a i tak pozostali liderami.

 

Plastikowa Kulka 29.11.2020
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Jewgienij Klimow Rosja 5 n
2 Anders Haare Norwegia 5 24
3 Sander Vossan Eriksen Norwegia 5 20

Regulamin Turnieju o Plastikową Kulkę

1. W klasyfikacji generalnej Plastikowej Kulki zostanie ujęty każdy skoczek, który:

a. zajmie 31. w konkursie

b. zajmie trzy razy z rzędu miejsce 32. w konkursie

c. zajmie trzy razy z rzędu miejsce 51. w kwalifikacjach (41. w przypadku lotów)

2. Od tego momentu skoczek który spełnił warunki będzie otrzymywał:

5 punktów za miejsce 31. w konkursie (wliczając to, którym spełnił warunek)

2 punkty za miejsce 51. w kwalifikacjach (41. w lotach; wliczając te, którymi spełnił warunek)

1 punkt za miejsce 32. w konkursie (wliczając te, którymi spełnił warunek)

3. Punkty będą naliczone również wstecz, a więc za wszystkie miejsca 31. i 32. w konkursie oraz 51. w kwalifikacjach (41. w lotach) które odbyły się zanim skoczek spełnił warunek

4. W przypadku awansu do drugiej serii 31 skoczków, za zajęcie 31. miejsca będzie przyznawano dodatkowo premia o wysokości 3,1 punktu. 

5. W przypadku, gdy strata do 30. miejsca wynosić będzie 0,1 pkt. przyznana zostanie premia o wysokości 1,3 punktu.

Na zakończenie sezonu o zwycięstwie będzie decydowała liczba punktów a w wypadku równej liczby punktów niższe miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. 

Cytat zupełnie na temat: „To zapowiedź Markusa Eisenbichlera już na zeskoku!” Stanisław Snopek

Trzymajcie zapowiedź, bo się ześlizgnie!

Cytat zupełnie nie na temat:

„Gdy pada pierwszy strzał, wszystkie plany idą w diabły”

Lee Child

I to by było na tyle z Ruki, która w tym roku wcale nie okazała się tak bardzo wietrzna, jak zwykle. Już za tydzień Puchar Świata zawita do Niżnego Tagiłu. Napiszę Wam szczerze - nie dość, że Rosja, to jeszcze kronawirus - nic nie jest pewne.

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nie czytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.