Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polska kadra wróciła z St. Moritz

Polska kadra skoczków narciarskich zakończyła już pierwszy trening na śniegu przed zbliżającą się inauguracją Pucharu Świata i w tej chwili powraca do kraju. Trener Kuttin jest zadowolony z pierwszych skoków, ale przyznaje że jego podopieczni są trochę zmęczeni...

Polacy trenowali w St. Moritz przez 3 dni. W tym czasie zdołali oddać po około 25 skoków, trochę mniej niż początkowo zaplanował Heinz Kuttin. Austriacki szkoleniowiec jest zadowolony z pierwszych treningów, natomiast o formie swoich podpiecznych wypowiada się ostrożnie: "Z techniką wszystko jest w porządku, natomiast zawodnicy byli trochę zmęczeni". Jednak jak twierdzi Kuttin forma zawodników powinna nadejść w trakcie kilku pierwszych konkursów.

Nieco więcej o pierwszych skokach opowiedział asystent Kuttina, Łukasz Kruczek: "Oczywiście najlepiej spisuje się Adam Małysz. Jego skoki są bardzo dobre i dobre. Nie ma jeszcze pełnej stabilizacji formy, ale trudno o nią po dwudziestu paru skokach. Mateusz Rutkowski skacze jeszcze w "kratkę", popełnia błędy przy wybiciu. Ale on zrzucił parę kilogramów i skacze mu się teraz nieco inaczej. Nieźle Skacze Wojciech Tajner, ale zadecydowaliśmy, aby jechał na Puchar Kontynentalny do Finlandii i w tym pucharze walczył o jak najwyższe lokaty".

Niepewny jest udział w pierwszych zawodach pucharowych naszego najstarszego zawodnika, Roberta Matei, który tuż przed wyjazdem do St. Moritz uległ kontuzji kostki podczas gry w koszykówkę. W trakcie pobytu w Szwajcarii nie trenował regularnie z pozostałymi zawodnikami na skoczni, natomiast jeździł na nartach biegowych. Swoje pierwsze skoki na skoczni oddał dopiero podczas ostatniego dnia treningów w czwartek. "Chyba raczej nie zdążę na pierwszy konkurs. Trzeba być jednak cierpliwym. Przede mną cały, długi sezon. Mam nadzieję, że wszystko obróci się ku dobremu w myśl przysłowia - miłe złego początki" - powiedział Mateja. Trener Kruczek dodał: "Robert jedzie do Kuusamo, bo wygrywając letnią klasyfikację Pucharu Kontynentalnego, wywalczył sobie prawo startu w Pucharze Świata".

W najbliższych dniach polscy skoczkowie prawdopodobnie spotkają się w Zakopanem aby oddać kilka prób na Wielkiej Krokwi. Z przygotowaniem obiektu nie powinno być problemów, ponieważ jest wystarczająca ilość naturalnego śniegu.

Nasi skoczkowie pozostaną w kraju do środy, następnie przeniosą się do Kuusamo, gdzie w najbliższy piątek nastąpi inauguracja Pucharu Świata. "Do Kuusamo zabieram Adama Małysza, Wojciecha Skupnia, Roberta Mateję oraz Mateusza Rutkowskiego" - poinformował trener Kuttin.