Pierwsze punkty po kontuzji i kolejna przerwa Markenga

Thomas Aasen Markeng już w drugim starcie po kontuzji zdołał wskoczyć do punktowanej "30". Norweg zakończył niedzielny konkurs w Lahti na 19. miejscu, jednak teraz czeka go następna przerwa od występów na skoczni.

- Odsyłamy Thomasa do domu. Chcemy upewnić się, że jego kolano przyzwyczaiło się do obciążeń - mówi trener Alexander Stoeckl, który podjął taką decyzję po konsultacji z zawodnikiem oraz kadrowym lekarzem.

Markeng w Zakopanem wrócił do pucharowej rywalizacji po 13 miesiącach przerwy od feralnego upadku w Klingenthal, gdzie zerwał więzadła krzyżowe i uszkodził łąkotkę. - Przed Thomasem jeszcze wiele konkursów i sezonów. Najważniejsze, by słuchał swojego ciała. Pojawił się obrzęk w kolanie, co dość często występuje na tym etapie, dlatego przyda mu się trening fizyczny w domu - dodaje austriacki szkoleniowiec.

Reszta Norwegów udaje się bezpośrednio z Lahti do Willingen. Kto zajmie miejsce Markenga? Niewykluczone, iż to zostanie nieobsadzone z powodu utrudnionego podróżowania między krajami w czasach pandemii. Liderów Pucharu Narodów w Hesji na pewno reprezentować będą Johann Andre Forfang, Halvor Egner Granerud, Robert Johansson, Marius Lindvik oraz Daniel-Andre Tande.

Pierwotnie Skandynawowie mieli wrócić do Norwegii, jednak plany uległy zmianie po wprowadzeniu w życie nowych obostrzeń i przepisów dotyczących kwarantanny w ojczyźnie drużynowych mistrzów olimpijskich z Pjongczangu.