Strona główna • Mistrzostwa Świata

Ema Klinec: "Nie mogę uwierzyć w to, co się stało". Wypowiedzi medalistek ze skoczni normalnej

Światowy czempionat w Oberstdorfie rozpoczął się od indywidualnego triumfu Emy Klinec, która dotąd nie wygrała ani jednego konkursu z cyklu Pucharu Świata. – Kiedy stanęłam na podium, czułam dumę, że jestem Słowenką – powiedziała 22-latka rodzimym dziennikarzom. Podium uzupełniły Norweżka Maren Lundby, a także Japonka Sara Takanashi.


Nową mistrzynią świata na skoczni normalnej została Ema Klinec, reprezentantka Słowenii. Zawodniczka po sukcesie nie kryła ogromnego wzruszenia. – Nie jestem w stanie niczego teraz powiedzieć. Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. To są emocje, które trudno opisać. Jestem bardziej niż szczęśliwa – skomentowała ośmiokrotna medalistka mistrzostw świata juniorów zaraz po zakończonym konkursie w Bawarii. – To bardzo miłe uczucie, mieć medal na szyi. Niesamowita sprawa. Mój ojciec powiedział mi kiedyś, że jeżeli uda mi się wygrać zawody, powinnam podziękować mieszkańcom mojego kraju. Kiedy stanęłam na podium, czułam dumę, że jestem Słowenką – mówiła Ema Klinec w rozmowie z rtvslo.si.

Po srebrny medal sięgnęła Maren Lundby, obrończyni tytułu. Choć wydawało się, że w tym sezonie 26-latka nie może odnaleźć formy sprzed lat, podczas najważniejszej imprezy tej zimy wróciła w wielkim stylu. – Ten sezon był dla mnie wyjątkowo trudny, więc srebrny medal znaczy dla mnie więcej niż złoto, które zdobyłam w Seefeld. Pracowałam naprawdę ciężko i w teraz poczułam, że to wszystko się opłaciło. Moim głównym celem na ten sezon były mistrzostwa. Mam nadzieję, że spędzę tutaj więcej takich miłych dni, jak dzisiaj – dodała Norweżka.

Podium uzupełniła Sara Takanashi, reprezentantka Japonii, która nadal walczy o pierwsze złoto mistrzostw świata. – Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Ciężko mi opisać jak się teraz czuje. Do końca konkursu nie wiedziałam, kto może wygrać z powodu zmiennych warunków. To trochę skomplikowane. Mam jednak nadzieję, że podczas tych mistrzostw uda mi się jeszcze zdobyć kolejny medal – skomentowała 24-latka w rozmowie z hochi.news.