Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Kolejna inwestycja w USA, w czerwcu ruszają prace

Jak donosi portal Sport.tvp.pl również w kolejnym sezonie Puchar Świata nie powróci do Stanów Zjednoczonych, gdzie po raz ostatni w ramach najważniejszego cyklu rywalizowano w 2004 roku. Wpisane do prowizorycznego kalendarza Iron Mountain nie zdąży z całościową modernizacją skoczni. Tymczasem już w czerwcu ruszy długo wyczekiwana przebudowa skoczni w amerykańskim  Berlinie. 

O skoczni Big Nansen o punkcie konstrukcyjnym K-82 w amerykańskim mieście Berlin w stanie New Hampsire szerzej przypomniano sobie w 2017 roku. Po 32 latach przerwy oddano na niej pierwsze skoki, mimo że obiekt został tylko kosmetycznie wyremontowany. Jako pierwsza na belce zasiadła juniorka Anna Hoffmann, a następnie w ramach projektu producenta napojów energetycznych swoich sił spróbowała Sarah Hendrickson. To była jednorazowa akcja, która pomogła jednak nagłośnić akcję zbiórki pieniędzy na odrestaurowanie skoczni. Już w czerwcu tego roku ruszą pierwsze prace. 


Obiekt, którego użytkownikiem przed laty byli członkowie najstarszego amerykańskiego klubu - Nansen Ski Club założonego przez norweskich imigrantów, został skonstruowany w 1937 roku. Pomysł na jego powstanie zrodził się w głowie Alfa Halvorsona, trenera skoków narciarskich. W 1938 roku zorganizowano tam krajową próbę przedolimpijską, a także Mistrzostwa Stanów Zjednoczonych, które zagościły na tym obiekcie czterokrotnie. W latach 70-tych na skoczni miał miejsce nieszczęśliwy upadek, wskutek którego zawodnik doznał paraliżu, przez co obiekt został owiany złą sławą. Ostatni skok oddano na nim w roku 1985, po tym czasie skocznia na długie lata popadła w zapomnienie.

Przed rokiem grupa Friends of the Nansen Ski Jump zawarła umowę z czołową firmą architektoniczną w kraju, CBS Squared Inc na projekt modernizacji skoczni. Rozwiązanie zaproponowane przez firmę od razu zostało zaakceptowane przez inicjatorów renowacji obiektu. Po jego realizacji skocznia będzie zapewniać "płynny lot i najdelikatniejsze lądowanie". Wymagać to będzie jednak znacznej korekty zarówno rozbiegu jak i profilu zeskoku.

Całkowity koszt inwestycji przekroczy sumę, jaką dysponuje obecnie Friends of the Nansen Ski Jump, zatem cały proces modernizacji zostanie podzielony na etapy, a pomiędzy ich realizacją lokalni działacze będą pozyskiwać dalsze środki ze zbiórek crowdfundingowych oraz od sponsorów. Pierwsza faza, która rozpocznie się w czerwcu i potrwa dwanaście tygodni obejmie działania modernizacyjne zeskoku. Wykonawcą prac będzie firma Lee T. Corrigan, LLC, z którą podpisano kontrakt opiewający na 315 000 dolarów. Podczas drugiego etapu zrekonstruowany zostanie najazd, w kolejnym przyjdzie czas na nową wieżę sędziowską i skocznie dla dzieci (K-10 i K-20, remont K-40).