Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

Grono skoczków kończy karierę, w tym najstarsza z sióstr Malsiner

Mistrzyni świata juniorów z 2017 roku podjęła decyzję o zakończeniu sportowej kariery. W ostatnich tygodniach na odłożenie skokowych nart zdecydowała się również piątka reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów, a także dwoje przedstawicieli Kraju Kwitnącej Wiśni.


- Skoki były moim życiem odkąd skończyłam 7 lat, aż do teraz - pisze 23-letnia Manuela Malsiner, która 3 maja ogłosiła zakończenie kariery skoczkini narciarskiej. - To był wspaniały rozdział mojego życia, z kilkoma wspaniałymi momentami, ale także pod znakiem walki z kontuzjami. Myślałam o tym od jakiegoś czasu, próbowałam walczyć, ale teraz zdecydowałam się rzucić karierę - dodaje najstarsza z sióstr Malsiner. 21-letnia Lara i 18-letnia Jessica tej zimy reprezentowały Włochy na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym.

Manuela Malsiner najlepiej będzie wspominać sezon 2016/17, kiedy najpierw stanęła na podium Pucharu Świata w Zao (3. miejsce), a następnie została złotą medalistą światowego czempionatu juniorów w Park City. Przedstawicielka Italii w batalii o tytuł pokonała Emę Klinec i Nikę Kriznar - mistrzynię świata i zdobywczynię Kryształowej Kuli w sezon 2020/21, który okazał się ostatnim w karierze sportsmenki z Półwyspu Apenińskiego.

Włoszka w 2014 roku doznała groźnego upadku na dużej skoczni w Planicy. Obie narty 16-letniej wówczas skoczkini złamały się po uderzeniu w bulę, natomiast wielogodzinne badania w Słowenii nie wykazały poważniejszego urazu. Ten przytrafił się latem 2018 roku, kiedy podczas przygotowań do zimy uszkodziła więzadła krzyżowe, poboczne, a także uszkodziła łąkotkę. Po powrocie do sportu zdołała zdobyć tylko punkt do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Malsiner to niejedyna skoczkini, dla której miniona zima była ostatnią w karierze. Na rozbrat ze sportem zdecydowała się też Alina Ihle - 18-letnia uczestniczka mistrzostw świata juniorów w 2019 roku. Niemka w 2019 roku dostała szansę sprawdzenia się w Pucharze Świata, jednak dwukrotnie odpadła w kwalifikacjach w Oberstdorfie.

Dalszych prób zrobienia wielkiej kariery w narciarstwie klasycznym nie podejmie także czterech rodaków Ihle. Najbardziej znanym z tego grona jest Paul Winter. 23-letni członek klubu z Willingen to drużynowy wicemistrz świata juniorów z 2015 roku. W latach 2014-2015 przystępował do kwalifikacji niemieckich konkursów Turnieju Czterech Skoczni, jednak żadne z podejść nie dało mu awansu do zawodów. Winter w 2014 roku punktował za to w Letnim Grand Prix w Ałmatach. Na pożegnanie ze skokami zdecydował się również rok starszy Sebastian Rombach - dziewięciokrotny uczestnik konkursów z cyklu Pucharu Kontynentalnego, punktujący na tym szczeblu zmagań trzykrotnie w 2017 roku.

W niemieckich kadrach na sezon 2021/22 nie znajdą się też 19-letni Tom Gerisch i rok młodszy Tim Hettich. Nieco więcej podczas krótkiej przygody ze sportem zdołał osiągnąć pierwszy z wymienionych, który latem 2019 roku wskoczył do punktowanej "30" Pucharu Kontynentalnego we Frensztacie pod Radhoszczem. Drugi z wymienionych Niemców nigdy nie zadebiutował w tym cyklu.

O końcu kariery informację w sieci zamieścił też Shinya Komaba. 25-letni Japończyk rzadko prezentował się na arenie międzynarodowej, natomiast w 2017 i 2019 roku stanął na podium FIS Cup. Najpierw na Okurayamie w Sapporo, a następnie w Rasnovie. W obu przypadkach była to trzecia lokata. W pucharowej stawce zabraknie też Aki Matsuhashi. 28-letnia w 2015 roku zdobyła dwa medale zimowej uniwersjady w Szczyrbskim Jeziorze, a po jedyny punkt Pucharu Świata sięgnęła w 2013 roku - przy okazji debiutu.

Przypomnijmy, iż po sezonie 2020/21 z narciarstwem klasycznym pożegnali się też Rok Justin, Seou Choi, Lucile Morat czy Paul Brasme.