Strona główna • Słoweńskie Skoki Narciarskie

Powrót mistrza? "Peter się budzi"

Sztab szkoleniowy z Robertem Hrgotą na czele czyni wszelkie starania, by olimpijski sezon okazał się dla Słoweńców lepszy od minionego. Po pierwszych tygodniach przygotowań do zimy na pochwałę od trenera zapracowali między innymi Anze Lanisek i Peter Prevc.


- Od ponad miesiąca trenujemy na skoczni. Niektórzy zawodnicy prezentują już bardzo wysoki poziom. W tym okresie pragniemy go utrzymać, a także poprawić stabilność. Przed zimą przyjdzie czas na szczegółowe dopracowanie techniki. Teraz kładziemy nacisk na odczucia na rozbiegu. Chcemy popracować nad tym latem, by później nie mieć problemów z przechodzeniem na różne obiekty - mówi Robert Hrgota cytowany przez sloski.si.

Kto na ostatniej prostej przed inauguracją Letniego Grand Prix 2021 zwraca na siebie uwagę podczas przygotowań? - Na tym etapie wszystko idzie zgodnie z planem. Anze Lanisek wygląda bardzo dobrze, Peter Prevc się budzi, Tilen Barton skacze dobrze, a Timi Zajc ma trochę wahań - wskazuje 32-latek, który w grudniu nieoczekiwanie zastąpił Gorazda Bertoncelja na stanowisku głównego trenera słoweńskiej kadry narodowej.

- Zdajemy sobie sprawę, że pierwsza część okresu przygotowawczego jest kluczowa, jeśli chcesz liczyć się przez cały rok. To podstawa, która ułatwia nam pracę zimą - przyznaje Lanisek, brązowy medalista tegorocznych mistrzostw świata z normalnego obiektu.

Dziewiąty skoczek minionej edycji Pucharu Świata odniósł się też do swoich problemów zdrowotnych. - Z moimi plecami wszystko w porządku. Czasem pojawiają się drobne bóle, ale to nic niepokojącego - uspokaja 25-latek.

Objawieniem poprzedniej zimy był Bor Pavlovcic. Autor najdłuższego lotu sezonu (249,5 metra w Planicy - przyp. red.) powoli wraca na właściwe tory. - Moja forma na skoczni jest niezła. Jestem dość zadowolony, mając na uwadze obciążenia treningowe. Odczucia na skoczni nie są tak komfortowe jak zimą, ale jest coraz lepiej. Myślę, że w okresie zawodów będzie łatwiej - szacuje 23-latek.

Hrgota dostrzega "budzącego się" Petera Prevca. 28-latek w poprzednim sezonie zmagał się z COVID-19, a do tego ani razu nie uplasował się w czołowej "10" zawodów z cyklu Pucharu Świata. - Odczucia zmieniają się z tygodnia na tydzień. W tym okresie chcielibyśmy tak ułożyć najazd, aby niezależnie od obiektu wystarczyły dwie próby, żeby się dopasować. W zeszłym miesiącu pięciokrotnie zmienialiśmy skocznię, a w Planicy i Kranju skaczemy z różnych belek startowych. Już tu powstaje różnica - zauważa 23-krotny zwycięzca konkursów z cyklu Pucharu Świata.

- W planach jest wyjazd na pierwsze zawody Letniego Grand Prix, ale najpierw musi być odpowiednia forma. Do tego czasu planujemy poczynić pewne przygotowania za granicą. Reszta odbywa się głównie w Słowenii, mamy tu całkiem dobre warunki - nie ukrywa zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2015/16.

Inauguracja LGP 2021 odbędzie się w dniach 16-18 lipca. Areną zmagań światowej czołówki będzie skocznia im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle-Malince, gdzie zaplanowano dwa konkursy indywidualne.