Kaliniczenko powalczy o punkty Letniego Grand Prix w Wiśle
Reprezentacja Ukrainy czeka na punkty zawodów najwyższej rangi nieprzerwanie od 17 stycznia 2010 roku. W tym miesiącu na polskiej ziemi o przełamanie passy powalczy Witalij Kaliniczenko, który dał o sobie znać podczas mistrzowskich imprez w sezonie przedolimpijskim.
Ukraińcy przystąpili do minionej zimy podbudowani udanym występem na w Rasnovie, gdzie zdominowali październikową inaugurację cyklu FIS Cup 2020/21. Pierwszy z konkursów w Siedmiogrodzie padł łupem Jewhena Marusiaka, a dzień później w Rumunii triumfował Witalij Kaliniczenko.
Już w grudniu wspomniany duet zadebiutował na skoczni do lotów narciarskich. Marusiak przepadł w kwalifikacjach, natomiast Kaliniczenko przebrnął przez eliminacyjne sito - zajmując 38. miejsce w pierwszej serii konkursowej. 27-latek podczas jednej z prób poszybował na odległość 195,5 metra, co jest nowym rekordem jego kraju w długości skoku na nartach.
Zobacz też: Życiowy sezon Witalija Kaliniczenki
Zawodnik z Worochty, gdzie trwa wyczekiwany remont kompleksu skoczni, jeszcze lepiej spisał się podczas światowego czempionatu narciarzy klasycznych w Oberstdorfie. Kaliniczenko najpierw wskoczył do konkursu na normalnej skoczni, a kilka dni później awansował do czołowej "30" zmagań na dużym obiekcie. W lutym poprawił też najlepszy rezultat w Pucharze Świata, tym razem plasując się na 37. miejscu w Rasnovie.
Za niespełna dwa tygodnie Kaliniczenko pojawi się w Wiśle, gdzie spróbuje sięgnąć po pierwsze w karierze punkty do klasyfikacji Letniego Grand Prix. Ukraińcy na awans swojego skoczka do najlepszej "30" zawodów najwyższej rangi czekają od ponad dekady. Na początku 2010 roku Witalij Szumbareć wywalczył 21. miejsce podczas pucharowych zmagań na Okurayamie w Sapporo.
W tym samym terminie Jewhen Marusiak, Anton Korczuk i Andrij Waskuł będą próbować swoich sił w Kuopio, gdzie 17 i 18 lipca czeka nas inauguracja Letniego Pucharu Kontynentalnego. Wspomniana trójka, wzmocniona Kaliniczenką, w Oberstdorfie wzięła udział w konkursie o tytuł drużynowych mistrzów świata. Ukraińcy finiszowali przedostatni, wyprzedzając Kazachów.