Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Reprezentant Niemiec kończy karierę i... chce pobić rekord skoczni

Długo walczył o to, by stać się pewnym punktem przynajmniej bezpośredniego zaplecza niemieckiej reprezentacji, ale się nie udało. Tim Fuchs, który 3 sierpnia skończy 24 lata zdecydował się powiedzieć: "auf Wiedersehen" i zakończyć karierę skoczka narciarskiego.

Oficjalne pożegnanie byłego już reprezentanta Niemiec nastąpi w niedzielę w jego rodzinnym Degenfeld podczas lokalnych zawodów. Fuchs chciałby na "do widzenia" pobić rekord domowego obiektu o puncie konstrukcyjnym 75 m i rozmiarze 83 m. Najdłuższe skoki na Kaltefeldschanzen oddali dotąd Klemens Joniak i Nick Schoenfeld, lądując na 82 metrze.

Tim Fuchs w czasie swojej kariery nigdy nie zdobył punktów w zawodach najwyższego szczebla, Pucharze Świata czy Letniego Grand Prix. W konkursie głównym wystąpił tylko raz, w Oberstdorfie w 2014 roku podczas inauguracji TCS, kiedy uplasował się 47 pozycji. Nie był nigdy czołową postacią nawet drugoligowego frontu. W Pucharze Kontynentalnym wywalczył tylko dwa miejsca na podium, miało to miejsce latem 2015 roku w Kuopio.

Pod koniec swej przygody ze skokami został oddelegowany do zawodów FIS Cup. Tam wywalczył łącznie sześć miejsc na podium, w tym trzy zwycięstwa. Został triumfatorem klasyfikacji generalnej za sezon 2019/2020. W swoim dorobku posiada też trzy medale mistrzostw świata juniorów, złoty i srebrny w konkursie drużynowym oraz brąz wywalczony w mikście. W 2019 roku na skoczni do lotów w Oberstdorfie ustanowił swój rekord życiowy wynikiem 194 metry.