Strona główna • Puchar Świata

Wypowiedzi po drugim konkursie w Harrachovie

Już za nami są emocje związane z konkursami PŚ w Harrachovie. Po wczorajszym triumfie dziś nasz skoczek znalazł się na miejscu 11. Wygrał Fin - Janne Ahonen, który w 6 konkursach zgromadził 580 punktów. Po raz pierwszy na podium w tym sezonie znalazł się Norweg Roar Ljokelsoey. Na konferencji prasowej spotkali się najlepsi skoczkowie niedzielnego konkursu.

Pierwszy głos zabrał Janne Ahonen:

Pobicie rekordu skoczni (145,5m) jest dla mnie bardzo miłe, ale myślę, iż trochę poszczęściło mi się w serii próbnej, miałem korzystny wiatr. Druga seria konkursowa była dziś trudniejsza, gdyż wiał mocniejszy tylni wiatr, niż miało to miejsce w pierwszej rundzie. Mimo wszystko jestem zadowolony z obu swoich skoków i z całego dzisiejszego występu.

Dziś skakało mi się łatwiej niż wczoraj, może dlatego że nie odczuwałem takiej presji bycia pierwszym.

Lubię obiekt w Engelbergu, bo już tam wygrywałem i miałem tam sporo dobrych zawodów.

Po nim, Roar Ljokelsoey: Oba moje dzisiejsze skoki były dobre, ale drugi był trochę lepszy, mimo silniejszego wiatru w plecy. Moja forma się poprawia i krok po kroku zbliżam się do poziomu Janne Ahonena. Wciąż muszę popracować trochę nad pozycją dojazdową.

Nie czuję dużej presji w Norwegii, z powodu słabszej postawy ekipy Norwegii. Jednak wszystkim było przykro z powodu słabych startów w Kuusamo, ale poprawiamy się i jesteśmy na dobrej drodze. Teraz wracamy do Norwegii, gdzie potrenujemy w Trondheim, a niektórzy w Lillehammer.

Ja, podobnie jak Janne, lubię skocznię w Engelbergu, bo miałem tam dobre wyniki, także rok temu.

I na koniec trzeci zawodnik Jakub Janda:To było wspaniałe uczucie, prowadzenie po pierwszej serii, jednak wiązała się z tym spora presja, z którą nie do końca sobie poradziłem i nie udało mi się utrzymać tej wysokiej lokaty. Czuję się wspaniale po tak świetnie rozpoczętym sezonie.

Miałem dziś problem z odpowiednim wybiciem i muszę popracować nad psychiką i radzeniem sobie z presją.

Ja dziś skupiałem się tylko na swoich skokach i nie zwracałem uwagi na to jak skakali inni zawodnicy.

Trener Niemców Peter Rohwein pochwalił występ swojego podopiecznaego Georga Spaetha: Bardzo podobał mi się dziś występ Schorschiego. Jego skoki były imponujące. Jesteśmy an właściwej drodze i nie pozwolimy się zbić z tropu. Jeżeli wykorzystamy rezerwy, znajdziemy się na samym szczycie.

Również Georg Spaeth był zadowolony ze swoich wyników: To był wspaniały weekend. Widać wyraźnie tendencję wzrostową w moich skokach. Moim celem po Harrachovie jest pierwsze zwycięstwo.

Michael Neumayer nie krył swojego rozczarowania:Stało się to już standardem, że za lądowania sędziowie odejmują mi punkty. Życzyłbym sobie dostać kiedyś kilka punktów więcej od jury.

Zadowolony z występu swojej drużyny był także Alexander Pointner:Widzę postępy. Jestem dumny z wyniku drużyny. Pierwsza trójka skakała dziś wyjątkowo dobrze, nie popełniali błędów.