Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Powrót do czołówki?

Ostatni weekend należał do bardzo udanych w tym sezonie dla ekipy ze Skandynawii. Po raz pierwszy tej zimy, Norweg znalazł się na podium. Jednak przed najśliniejszą drużyną minionego sezonu, jeszcze długa droga, aby na dobre zagościć w czołówce.

W sobotę po pierwszej serii mógł Roar zacząć ponownie marzyć o kolejnym zwycięstwie pucharowym, tracił wówczas do lidera Adama Małysza tylko 3,5 punktu i znajdował się na miejscu drugim. W finale niestety nie udał mu się skok i stracił miejsce na podium. Ostatecznie był 5 (strata do trzeciego zawodnika konkursu wyniosła 1,6 punktu)

Roar miał szansę, ale w drugiej serii oddał bardzo zły skok. Idziemy w dobrym kierunku, ale na miejsce na podium musimy jeszcze poczekać powiedział trener Norwegów, Mika Kojonkoski.

Było kilka dobrych skoków, jestem zadowolony z piątego miejsca. Moja forma jest stabilna i wiem, że cały czas mogę dobrze skakać. Próbowałem w drugiej serii oddać lepszy skok, ale okazał się zbyt krótki. Będę teraz próbował w niedzielę stanąć na podium powiedział Roar Ljokelsoey po zakończonym sobotnim konkursie.

Pozostali Norwegowie również spisali się nieźle w sobotnich zawodach. Lars Bystoel był 6, i było to jego jedno z lepszych osiągnięć w karierze. Bjoern Einar Romoeren był 15, Sigurd Pettersen 20, Tommy Ingebrigtsen 28.

Nareszcie miejsce na podium dla Norwega

W niedzielnym konkursie Roar Ljokelsoey znalazł się na drugim miejscu i dało to Norwegii pierwsze w tym sezonie miejsce na podium. Na uwagę także zasługuje dobry wynik drużyny.

Roar znalazł się na drugim miejscu zaraz za Finem Janne Ahonenem. Tym razem Roar stracił tylko 1,5 punktu.

W tym momencie to jest super uczucie. Wszystko układa się dobrze. Nie zmieniałem swojego przygotowania pomiędzy seriami. Jedynie byłem bardziej pewny siebie, w drugiej serii wykorzystałem całą energię, jednak trochę spóźniłem skok. Technicznie robię wszystko poprawnie, ale o wiele lepiej i mocniej mógłbym się wybijać z progu. Dlatego mam jeszcze sporo pracy przed sobą powiedział Roar Ljokelsoey.

Po pierwszej serii znajdował się na drugim miejscu. W finale, podczas skoku przyjął dobrą pozycję najazdową, opłacało się to, od sędziów dostał noty po 19,5.

Trener Norwegów Mika Kojnkoski, pierwszy raz w tym sezonie wydawał się być zadowolony z wyników, jakie osiągnęli jego podopieczni.

Czuję się teraz znacznie lepiej. Mam nadzieję, że wynik Roara podziała na innych inspirująco, i że pozostali też znajdą się na szczycie. Teraz będziemy mieć czas, aby trochę wypocząć.

Na pewno trener może być zadowolony z osiągnięć swojej drużyny. Trzech z sześciu skoczków skoczyło w finale znacznie lepiej i cała szóstka zajęła miejsca w pierwszej 25 konkursu. Lars Bystoel z 15 (w pierwszej serii) skoczył na 9 miejsce, Sigurd Pettersen osiągnął najlepszy rezultat w tym sezonie (16 miejsce), Bjoern Einar ostatecznie zajął 20 miejsce (po pierwszej serii znajdował się na 30), Tommy Ingebrigtsen i Henning Stensrud znaleźli się ostatecznie na miejscach 24 i 25.

Bystoel w czołówce

Lars Bystoel w niedzielę znalazł się na 9 miejscu i był już drugi raz z rzędu najlepszym, obok Roara Norwegiem w konkursie. Ponad to, znalazł się trzeci raz w najlepszej dziesiątce zawodów.

Po swoim pierwszym skoku na odległość 130 metrów, był lekko rozczarowany. W finale natomiast osiągnął 136,5 metra, był to czwarty pod względem długości skok serii, za który od sędziów otrzymał noty pięć razy po 19. W pierwszej serii nie skoczyłem za dobrze, a w drugiej było już znacznie lepiej. Oddałem dobry skok. Teraz liczy się dla mnie Turniej Czterech Skoczni, a następnie Mistrzostwa Świata.

Po nieudanym początku sezonu, problemach z masą ciała, powołaniem do kadry B, na zgrupowanie do St.Moritz, Lars znalazł się teraz w światowej czołówce. Jeśli dalej będzie robił takie postępy może być kolejnym Norwegiem na podium. Miejsce na Turniej Czterech Skoczni też ma raczej pewne. Norwegowie mogą do Turnieju wystawić 8 skoczków. Ljokelsoey, Bystoel, Romoeren, Pettersen, Stensrud, Ingebrigtsen powinni znaleźć się w ekipie. Do nich dołączyć powinien Daniel Forfang, jeśli kontuzjowana stopa będzie w pełni wyleczona. Byłoby dobrze, gdyby Daniel powrócił. On ma duży potencjał dodał Lars.

Najlepsze osiagnięcie w tym sezonie

Powoli wszystko idzie do przodu. Sigurd pettersen, bo o nim mowa, podczas konkursów w Trondheim zajął 30 miejsce, za co dostał 1 punkt do klasyfikacji Pucharu Świata. W sobotę w Harrachovie był 20, a niedzielę poprawił swoje osiągnięcie i znalazł się na miejscu 16.

Muszę być zadowolony. Cały czas robię małe kroczki do przodu. Pracuję ciężko, i powoli zaczyna się wszystko dobrze układać. powiedział Sigurd Pettersen

Kojonkoski uważa, że wyniki uzyskane w tym tygodniu przez Sigurda są dla niego bardzo ważne. To może spowodować, że Sigurd posunie się do przodu i odzyska ogromną pewność siebie.

Kilka punktów w Pucharze to więcej niż nic

Tommy Ingebrigtsen skacze jeszcze dość nieregularnie. W niedzielę oddał dwa skoki, z czego jeden był dobry, drugi zły. Jestem jeszcze nieregularny, ale mam kilka punktów pucharowych na swoim koncie, i to jest lepsze niż nic.

W pierwszej serii skoczył 129 metrów, natomiast w finale o 9,5 metra krócej. Z tego powodu stracił 7 miejsce, które zajmował.

Na podstawie obserwacji wyników Norwegów, można wysnuć przypuszczenie, że z tygodnia na tydzień będą coraz silniejsi. Sezon rozpoczęli niezbyt udanie, brak śniegu spowodował przesunięcie treningów, nowe przepisy dotyczące wagi również znalazły odbicie w formie niektórych zawodników. Być może już za niedługo znowu Norwegowie znajdą się na szczycie klasyfikacji drużynowej.