Ulrichova i Polasek mistrzami Czech, bolesne upadki Sakali i Vaverki

Sobotnie mistrzostwa Czech w skokach narciarskich minęły pod znakiem groźnych zdarzeń na normalnej skoczni we Frenštácie pod Radhoštěm. Po zawodach do szpitala trafili Filip Sakala i Petr Vaverka, natomiast złote medale zgarnęli Viktor Polasek oraz Klara Ulrichova.

Bezkonkurencyjny w rywalizacji mężczyzn okazał się Viktor Polasek. Mistrz świata juniorów z 2017 roku zapewnił sobie tytuł skokami na 100. i 96. metr. Srebrny krążek zdobył Cestmir Kozisek. 29-latek uzyskał 97,5 oraz 94,5 metra, a do zwycięzcy stracił 10,5 pkt. Na najniższym stopniu podium stanął kombinator norweski - Jan Vytrval. Dwuboista, który w obu rundach ruszał z czterech belek wyżej od skoczków, popisał się próbami na odległość 98 i 100 metrów. 

Czwarty finiszował Tomas Portyk, kolejny z dwuboistów, a skład czołowej "6" uzupełnili Benedikt Holub i Filip Sakala. Ostatni spośród wymienionych nie będzie udanie wspominał tegorocznej edycji krajowego czempionatu. Syn Jaroslava Sakala na półmetku zajmował drugą pozycję, natomiast w finale upadł przy lądowaniu na 90. metrze.

- Naciągnąłem więzadła w lewym kolanie. Czeka mnie miesiąc przerwy od treningów, nie jest źle - przekazał 25-latek serwisowi Skijumping.pl.

Sakala nie jest jedynym hospitalizowanym skoczkiem po sobotnich zmaganiach. Pomocy medycznej potrzebował także 18-letni Petr Vaverka, który długo nie mógł dojść do siebie po wywrotce w rundzie finałowej. Nieoficjalnie mówi się o urazie żeber.

Najlepsza w sześcioosobowej stawce pań była Klara Ulrichova. W zmaganiach młodzieżowców brylowali Jiri Konvalinka i Lukas Dolezal.

Kliknij, aby zobaczyć pełne wyniki konkursu mężczyzn >>>

Kliknij, aby zobaczyć pełne wyniki konkursu kobiet >>>

Kliknij, aby zobaczyć pełne wyniki konkursu juniorów >>>

Kliknij, aby zobaczyć pełne wyniki konkursu dzieci >>>