Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Niespodziewany zwrot akcji - Finowie jednak ze sponsorem na sezon olimpijski

Mniej więcej w połowie bieżącego roku zaczęto mówić, że fińscy skoczkowie w sezonie olimpijski, mogą pozostać bez wsparcia strategicznego sponsora. Wszystko bowiem wskazywało na to, że dotychczasowy partner tamtejszej federacji, firma Modeo, zakończy współpracę z narciarską centralą. Przewidywana już wiosną konieczność ograniczenia kosztów utrzymania reprezentacji znalazła odbicie w kształcie kadry A, w której znaleziono miejsce jedynie dla trzech zawodników. Nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot akcji...

Wczesnym latem 2018 roku dla pogrążających się w coraz większym kryzysie fińskich skoków wzeszło słońce. Swoją pomoc dla podupadającej dyscypliny zaoferował… były policjant.  Po zakończeniu pracy mundurowego Kimmo Kaarlejaervi  zaczął handlować meblami. W ciągu kilku lat udało mu się stworzyć od podstaw sieć sklepów Modeo zajmujących się wyposażeniem wnętrz rozproszonych po całym Kraju Tysiąca Jezior, osiągając obrót w wysokości 17 milionów euro.

Jako zdeklarowany fan skoków Kaarlejaervi podpisał z tamtejszą federacją dwuletnią umowę sponsorską opiewającą na 200 000 euro rocznie z opcją jej przedłużenia. Fińskich skoków, generalnie rzecz biorąc, nie zbawił, ale od tego czasu swoje życiowe wyniki zaczął notować Antti Aalto, który w pojedynczych konkursach był w stanie nawiązywać walkę ze ścisłą światową czołówką. Podczas pierwszych letnich konkursów w 2021 roku Finowie skakali już jednak z pozaklejanym na kaskach logo dotychczasowego sponsora. Wszystko zaczęło wskazywać na to, że dalszej współpracy nie będzie.

- W tej chwili Modeo wciąż jeszcze jest naszym sponsorem, ale ta kooperacja zbliża się już do końca - mówił przed miesiącem Aalto w rozmowie z naszym portalem. - Czekamy teraz na informację na temat nowego sponsora i sam jestem ciekaw, kto nim zostanie. Dlaczego już w Wiśle skakaliśmy z zaklejonym logiem? Tego nie wiem, to pytanie trzeba by zadać naszej federacji. My dostaliśmy z góry takie polecenie, by zakleić nasze kaski, więc zrobiliśmy, o co nas proszono. 

Gdy wydawało się już, że skoczkowie z Kraju Tysiąca Jezior pozostaną bez finansowego wsparcia podczas najważniejszej zimy czterolecia, wczoraj Fiński Związek Narciarski poinformował, że po długich negocjacjach umowa z Modeo została przedłużona do 2022 roku. -  Związek Narciarski i Modeo mają wspólną bazę wartości i misję, którą chcemy razem realizować - mówi Mika Järvinen, dyrektor sprzedaży Modeo w komunikacie prasowym opublikowanym przez fińską federację. - Kadra narodowa skoczków nie osiągała w ostatnich latach pozycji medalowych, ale punktem wyjścia dla współpracy Modeo i Fińskiego Związku Narciarskiego zawsze było wspieranie młodych, utalentowanych fińskich zawodników w ich rozwoju. Dodatkowo chcemy podnieść jakość tej dyscypliny do właściwego poziomu. Wierzymy, że przy dobrej współpracy możemy zrobić krok w kierunku lepszych rezultatów i przyszłych sukcesów - przekonuje Järvinen.