"Szukamy następców mistrza" - konkurs w Gdańsku?

Program rozwoju skoków narciarskich, firmowany przez grupę Lotos, to nie tylko pomoc dla 50 najlepszych najmłodszych skoczków, którzy już uprawiają ten sport, ale także poszukiwania nowych talentów z innych rejonów Polski. Dotychczas główną przeszkodą w uprawianiu skoków był brak obiektów w innych, niż południowe, województwach Polski.

A przecież talenty rodzą się wszędzie, problem jedynie tkwi w tym, czy mają szansę się rozwinąć. Prezes grupy Lotos Paweł Olechnowicz powiedział:

- Chcemy wyłowić najlepszych z najlepszych i to nie tylko z południa Polski.

Jednym ze sposobów jest umożliwienie młodym ludziom, ze wszystkich stron kraju, zmierzenia sie ze skocznią. Stąd pomysł na organizację małych konkursów w różnych rejonach Polski dla początkujących, młodych zawodników.

- Moim marzeniem jest zorganizowanie konkursu na Długim Targu w Gdańsku - mówi Sławomir Lucewicz, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w grupie Lotos, który ma wizję, jak miałoby wyglądać przeprowadzenie takiej imprezy.

Oczywiście, budowa stałego obiektu do skoków, na słynnym Długim Targu w Gdańsku, nie wchodzi w grę, ale zainstalowanie przenośnego obiektu igelitowego, o punkcie konstrukcyjnym K-25 jest sprawą realną.

W pełni popieramy akcję Lotosu i, jako redakcja, proponujemy także inne miejsca do rozgrywania takich zawodów: m.in ulicę Piotrkowską w Łodzi.

Foto: www.elnord.pl